Sprawa jest poważna, ktoś ma tu film do nakręcenia. Wystarczy jedynie 100 tysięcy głosów, by
Guillermo Del Toro przedyskutował jeszcze raz sprawę
"Hellboya III".
Reżyser umieścił na Twitterze ankietę, w której zadał retoryczne pytanie, czy fani chcieliby powrotu kultowego bohatera na wielki ekran (jedyna odpowiedzi to "Yes" oraz "Hell Yes!", żeby nie było wątpliwości). Obiecał, że jeśli w ankiecie weźmie udział 100 tysięcy użytkowników, to spróbuje wraz
Mikiem Mignolą, autorem komiksowego pierwowzoru, oraz
Ronem Perlmanem, czyli filmowym Hellboyem, reanimować projekt.
Ostatni film o zakochanym w kotach twardzielu z piekła rodem oglądaliśmy prawię dekadę temu, w dodatku jego finał pozostawiał wiele nierozwiązanych wątków.
Hellboy byłby w trzecim filmie jeźdźcem apokalipsy, jego zadaniem byłoby zniszczenie cywilizacji. To nie podlega dyskusji - takie byłoby główne założenie fabularne. Dodatkowo Liz Sherman urodziłaby bohaterowi bliźniaczki. Jedno dziecko byłoby piękne i anielskie, drugie zdeformowane i piekielne. Jedno całkowicie zdegenerowane, drugie - dobre i prawe. Ale które byłoby którym? Znając Guillermo, to właśnie brzydal z piekła rodem - podobnie jak ojciec kiedyś - stanąłby w obronie ludzkości. Właśnie tak mówił o potencjalnym filmie
Perlman we wrześniu 2015.
A Wy, chcielibyście powrotu Hellboya?