Przedwczoraj - 22 lutego zmarła
Joanna Wizmur, aktorka (Balbina
"Pensjonat pod Różą") jak i reżyserka dubbingowa (
"Shrek',
"Rybki z Ferajny",
"Artur i Minimki"). Bardzo sympatyczna i bardzo zdolna reżyserka dubbingowa. Potrafiła w prosty i nieskomplikowany sposób wytłumaczyć aktorom dubbingującym czego od nich oczekuje podczas nagrania. Skromna, nie dbała o zaszczyty - chciała tylko aby jej filmy były prawdziwymi filmami dubbingującymi. I to jak widać po tytułach jej się udało. Nie udało się jej niestety jedno - wygrać z chorobą z którą od dłuższego czasu walczyła.