Producent
Robert Evans pracuje nad projektem serialu, który opowie o Hollywood lat 70.
Ma to być mroczna opowieść w stylu
"Kasyna" Martina Scorsese. Twórcy przybliżą nam ostatnie dni studiów przed przejęciem ich przez korporacje, gdy kierowali nimi przebiegli przedsiębiorcy, a wpływy mafii były bardzo silne. W atmosferze pełnej narkotyków i seksu powstały jedne z najlepszych filmów XX wieku. Bohaterem będzie outsider, który zostaje królem Hollywood.
Na razie trwają poszukiwania scenarzystów. Serial nie będzie biografią
Evansa, choć paralele z jego życiorysem są ewidentne. Zaczynał on jako aktor i został w końcu szefem wytwórni Paramount w bardzo trudnym dla niej czasie.
Evans ocalił studio od upadku, realizując m.in.
"Ojca chrzestnego",
"Dziecko Rosemary",
"Rozmowę" i
"Serpico".