Warner Bros. w ekspresowym tempie zatrudnił, zwolnił i zastąpił
Mela Gibsona w obsadzie filmu
"The Hangover 2". Jego następcą został
Liam Neeson.
Przypomnijmy, iż
Gibson miał zagrać epizodyczną rolę artysty od tatuaży, którego bohaterowie spotykają podczas upojnej nocy w Bangkoku. Jego angaż spotkał się z niezadowoleniem części ekipy. Jak można przypuszczać, czuli się oni niepewnie występując u boku osoby zaplątanej w jeden z największych skandali obyczajowych Hollywoodu ostatnich lat. Dlatego też zaledwie parę dni po ogłoszeniu angażu
Gibsona, został on usunięty z obsady.
Kandydaturę
Neesona zaproponował
Bradley Cooper, który wystąpił z nim w
"Drużynie A".