Wygląda na to, że sztandarowy do niedawna serial HBO
"Detektyw" zakończy się na dwóch sezonach. Jak podaje The Hollywood Reporter, twórca kryminalnej antologii
Nic Pizzolatto - zniechęcony fatalnym przyjęciem drugiej serii - postanowił zająć się realizacją nowego przedsięwzięcia dla stacji. Niestety, na razie nic nie wiadomo na temat tego projektu.
Głównymi bohaterami pierwszego
"Detektywa" są Martin Hart (
Woody Harrelson) i Rust Cohle (
Matthew McConaughey), dwaj detektywi i byli partnerzy, którzy w połowie lat 90. pracowali w wydziale kryminalnym w Luizjanie. Prowadzili wówczas śledztwo w sprawie makabrycznego morderstwa, które mogło mieć rytualny podtekst. Podczas poszukiwań mordercy ich losy połączyły się w nieoczekiwany sposób, co doprowadziło do konfliktu. W 2012 roku zostaje popełnione podobne morderstwo. Dwóch nowych detektywów przydzielonych do sprawy postanawia przejrzeć akta z 1995 roku. Martin i Rust opowiadają im o dawnym śledztwie i swoim życiu, wyjawiając przy okazji powody, które skłoniły Cohle'a do odejścia z wydziału zabójstw w 2002 roku. Opowieści detektywów o śledztwie zmuszają mężczyzn do powrotu do bolesnych wspomnień i do świata, który dawno zostawili za sobą. Wyreżyserowana w całości przez
Cary'ego Fukunagę seria spotkała się z wielkim uznaniem, zdobywając m.in. 12 nominacji do Emmy i cztery nominacje do Złotego Globu.
Akcja drugiego sezonu toczy się w spalonej słońcem Kalifornii.
Colin Farrell wciela się w postać Raya Velcoro, stojącego przed dylematami detektywa, który musi być lojalny zarówno wobec swoich szefów w skorumpowanym wydziale policji, jak i gangstera, z którym pracuje.
Vince Vaughn występuje jako Frank Semyon, przedsiębiorczy przestępca, który może stracić swoje kryminalne imperium, kiedy - podczas próby zalegalizowania interesów - zostaje zabity jego wspólnik. Rachel Adams gra Ani Bezzerides, detektyw z biura szeryfa, której zasady etyczne stają się przyczyną konfliktu z innymi oficerami oraz systemem, któremu służy.
Taylor Kitsch wciela się w postać Paula Woodrugha, weterana wojennego i funkcjonariusza drogówki, który ucieka przed traumatyczną przeszłością i przebłyskami wydarzeń dotyczącymi skandalu, który się nigdy nie wydarzył. Druga seria cieszyła się znacznie mniejszą popularnością niż jej poprzednik. Pizzolatto zarzucano m.in. słabo skonstruowaną intrygę, brak napięcia oraz ocieranie o autoparodię.
Chcielibyście, aby powstał trzeci sezon
"Detektywa"?