Wydawało się, że przecieki Sony to już od dawna temat zamknięty. A tu proszę. Właśnie ujawniona została korespondencja między pracownikami Marvela dotycząca wytwórni Sony i jej wizji Spider-Mana.
W poniższych fragmentach
Alan Fine i
Kevin Feige z Marvela mieszają z błotem Sony oraz projekt
"Niesamowitego Spider-Mana".
Kevin Feige:
Bez dwóch zdań przygotowują tu alternatywne względem pierwszej trylogii uniwersum. Nie ma wątpliwości - ukąszenie przez pająka w filmie Raimiego było zupełnie inne niż w "Niesamowitym Spider-Manie". Zrobili reboot. Nigdy w życiu nie ośmieliłbym się zasugerować rebootowania uniwersum Iron Mana. Dla mnie to coś jak James Bond i możemy opowiadać nowe historie przez kolejne dekady, nawet z nowymi aktorami. Alan Fine:
Tak i uważam, że to bardzo niebezpieczne. W zasadzie skazują pierwszą trylogię na zapomnienie. Mogą to nazywać jak chcą, ale rezultat jest taki, że psują oryginalne filmy, wyrzucając je poza uniwersum. To bardzo ryzykowne ze względu na widownię. W komiksach to normalne, ale nie ośmieliłbym się na taki ruch nawet w filmie animowanym. Nigdy nie zatwierdziłbym takiej strategii. Avi ([person=115311]Arad- producent) całkowicie oszalał. To kolejne potwierdzenie, że nigdy nie wiedział, co robi. Mam pytanie. Któregoś dnia będziemy odświeżać serię o Iron Manie z nowymi aktorami. Czy w tym reboocie zmieniłbyś wydarzenia z pierwszej trylogii? Np. Obediah stałby się zastępczym ojcem Tony'ego, Pepper byłaby zazdrosna i to ona wyrzuciłaby go z firmy i próbowała go zabić. Zakochałaby się w białoskórym Rhodeyu, a nie w Tonym. Byłoby to alternatywne uniwersum względem pierwszej trylogii. Co wy na to? Oczywiście powyższa korespondencja miała miejsce, zanim studio Sony dogadało się z Marvelem w sprawie Spider-Mana. Topór wojenny został jednak zakopany i Człowiek Pająk zadebiutuje w
"Captain America: Civil War".