Bloomberg Businessweek opublikowało obszerny raport dotyczący funkcjonowania filmowego oddziału Marvela. Wynika z niego, że studio ma już wstępnie rozpracowany plan produkcji filmowych na najbliższe 14 lat. Możemy się więc spodziewać całej masy sequeli, spin-offów oraz nowych filmów, a także kolejnych seriali. Szef Disneya przypomniał, że komiksowy świat Marvela liczy ponad 8 tysięcy bohaterów, więc studio ma z czego wybierać.
W artykule pojawiły się też aluzje dotyczące nowego czarnego charakteru, który pojawi się w
"Strażnikach Galaktyki". Aluzje są bardzo niejasne, ponieważ – zdaniem szefów Marvela – każda informacja na temat postaci będzie wielkim spoilerem. Na razie wiadomo, że ma to być władcza postać siedząca na tronie unoszącym się w powietrzu. Źródło jego lewitacji nie jest ujawnione, może będą to rakiety, może dyski grawitacyjne, może coś innego.
W sieci już rozgorzały spekulacje na temat tożsamości złoczyńcy. Jedni stawiają na Thanosa, który już raz pojawił się (w scenie po napisach) w kinowym uniwersum Marvela. Inni jednak wskazują na zupełnie nową postać (o której już wcześniej spekulowano, że może trafić do kina) - M.O.D.O.K.-a.
Z artykułu wynika również, że kilka nowych postaci zostanie wprowadzonych w drugiej części
"Avengers". Czy dotyczy to wyłącznie Scarlet Witch i Quicksilvera, czy też chodzi o jeszcze kogoś innego, tego na razie nie wiadomo.