Michael Moore zapowiedział, że rezygnuje z kręcenia filmów dokumentalnych. Jego ostatnim projektem jest
"Capitalism: A Love Story", który zakwalifikowano do konkursu głównego festiwalu w Wenecji.
Moore w wywiadzie udzielonym
Detroit News stwierdził, że chciałby teraz zająć się kręceniem filmów fabularnych. Przyznaje także, że już od kilku lat pracuje nad dwoma scenariuszami. Pierwszy to komedia, drugi - dreszczowiec.
Moore, znany najlepiej z filmów dokumentalnych jak
"Zabawy z bronią" czy
"Fahrenheit 9.11" ma na swoim koncie już jedną komedię. Była to
"Operacja Bekon" z 1995 roku. Film nie odniósł jednak sukcesu.