Neil Marshall (
"Zejście",
"Gra o tron",
"Centurion") marzy o nakręceniu filmu o przygodach Czarnej Wdowy. "To fascynująca bohaterka" - powiedział w wywiadzie dla Vanity Fair.
"Nie ma żadnych supermocy, żadnych wyjątkowych umiejętności, a cała rzeczywistość, która ją otacza oraz jej przeszłość w KGB czynią ją wyjątkowo ciekawą postacią. Chciałbym zrobić duży film z silną, kobiecą postacią w centrum, bez względu na to, czy jest superbohaterką w klasycznym rozumieniu tego słowa, czy nie. Trudno utożsamić się z superbohaterem, bo bardzo trudno ich uśmiercić i bardzo rzadko się to udaje. A jak już się uda, istnieje spora szansa, że postać i tak wróci jakoś do życia. Chciałbym zrobić film z bohaterką, w którą da się uwierzyć, z którą da się utożsamić".
W
"Zimowym żołnierzu" Wdowa odgrywała istotną rolę. W nowych
"Avengers" także mają pojawiać się duże wątki poświęcone granej przez
Scarlett Johansson agentce S.H.I.E.L.D. Jak wynika z wypowiedzi
Kevina Feige'a, kwestią czasu wydaje się więc, gdy zacznie odgrywać na ekranie pierwsze skrzypce. Nie jest to jednak tożsame z oficjalną zapowiedzią filmu, więc póki co warto traktować te słowa z rezerwą.
"Zimowy żołnierz" był już trzecim filmem Marvela z udziałem
Johansson. Wcześniej aktorka pojawiła się w
"Iron Manie 2" i
"Avengers".