Niesamowity Spider-Man w tarapatach?

W sieci pojawiają się informacje sugerujące, że Sony traci cierpliwość do serii "Niesamowity Spider-Man". Studio prawdopodobnie postanowiło dać sobie (i twórcom) więcej czasu na rozwiązanie problemu słabej oglądalności serii i nie wprowadzi "The Amazing Spider-Man 3" do kin w 2016 roku, lecz dopiero w 2017 roku. Na razie nie wiadomo, jak ta zmiana wpłynie na plany realizacji czwartej części, która ma trafić do kin w 2018 roku. Niektórzy przebąkują, wspominając problemy z realizacją "Spider-Mana 4" Raimiego, że jest to być może wstęp Sony do porzucenia serii i zamiast tego realizacji nowego reboota.


Problem Sony z filmem "Niesamowity Spider-Man 2" jest oczywisty, wystarczy spojrzeć na wyniki box-office'owe. Obraz miał znakomite otwarcie, o połowę lepsze od części pierwszej. Potem jednak nie potrafił widowni utrzymać i zaczął dramatycznie szybko tracić wpływy. Po 42 dniach na koncie produkcji jest 197,4 mln dolarów i jeśli uda się filmowi dobić do 200 milionów, to będzie to bardzo ale to bardzo wymęczony "sukces". Tymczasem pierwszy "Niesamowity Spider-Man" po 42 dniach miał na swoim koncie 255,8 mln dolarów. W sumie zaś zarobił 262 mln dolarów.

Sprawę komplikuje jednak trochę świat. Poza granicami USA druga część "Niesamowitego Spider-Mana" sprzedała się lepiej niż część pierwsza (501,9 mln wobec 495,9 mln). Jednak różnica nie jest duża, więc nie wiadomo, jak Sony będzie te wyniki interpretować.

Obecnie wydaje się jednak prawie pewne, że w kinach szybciej zobaczymy "Sinister Six" niż trzecią część "Niesamowitego Spider-Mana".