Co prawda nie doczekaliśmy się jeszcze oficjalnego potwierdzenia informacji, że to właśnie
Alan Taylor (
"Thor: Mroczny świat") stanie za kamerą filmu
"Terminator 5",
ale chyba nie zanosi się na niespodziankę, skoro rzeczony twórca już opowiada o tym, jaki pomysł ma na reboot historii o cyborgach z przyszłości. Oczywiście, żeby zachować pozory, cała wypowiedź została wygłoszona w trybie przypuszczającym.
W wywiadzie z portalem SlashFilm twórca zapowiedział, że jego odsłona miałaby się tak do ostatnich części serii jak
"Batman: Początek" Christophera Nolana do filmów o Człowieku-Nietoperzu autorstwa
Joela Schumachera. Porównał też wymienione cykle i podkreślił, że choć w obydwu przypadkach pierwsze dwie odsłony były wspaniałe, to potem serie utraciły styl, wdzięk i tożsamość, zaś nowe otwarcie było po prostu konieczne. Zapewnił też, że (jeśli tylko zostanie obsadzony na stanowisku reżysera) pozostanie wierny nastrojowi filmów
Camerona, a jednocześnie będzie mu zależało na nowej jakości. Pożyjemy, zobaczymy.
Film będzie nowym początkiem serii. I choć wystąpi w nim
Arnold Schwarzenegger, obraz będzie bardzo luźno powiązany z dotychczasowymi filmami. Ma być za to rozpoczęciem nowej trylogii. Za produkcją stoją Skydance Productions, Annapurna Pictures i Paramount Pictures.
Powstanie kolejnych części będzie oczywiście uzależnione od sukcesu
"Terminatora 5",
ale O sukces nie będzie łatwo, ponieważ na 2015 roku szykuje się ostra konkurencja. Swoje premiery mają mieć:
"The Avengers 2",
"Independence Day 2",
"Pirates of the Caribbean 5",
"Finding Dory",
"The Hunger Games: Mockingjay Part 2",
"The Fantastic Four",
"Ant-Man",
"Jurassic Park 4",
"Star Wars: Episode VII" i
"Man of Steel 2".