Zła wiadomość dla wszystkich fanów Jamesa Bonda. Produkcja najnowszego, 21. filmu opowiadającego o przygodach agenta 007 została opóźniona i obraz trafi do kin nie w przyszłym, ale dopiero w 2006 roku.
Jako oficjalny powód tej decyzji studia MGM i Eon Prods podały, iż mimo usilnych starań nie udał im się znaleźć ani odpowiedniego reżysera projektu, ani - co gorsza - odtwórcy głównej roli.
Pierwotne plany zakładały, iż prace na planie
"Bonda 21" ruszą z początkiem roku 2005. Wyznaczono już wstępną datę premiery - 18 listopada 2005. W obecnej sytuacji utrzymanie żadnego z powyższych terminów nie jest jednak możliwe.
Reżyserią filmu studia starały się do tej pory zainteresować
Matthew Vaughna - współpracownika
Guya Ritchiego i
Paula McGuigana - twórcę
"Apartamentu". Jednak z żadnym z nich nie podpisano wiążącej umowy.
Nadal nie ma również odtwórcy głównej roli.
Pierce Brosnan wyraził co prawda chęć wystąpienia w filmie, ale ofertą tą nie byli jak na razie zainteresowani producenci. Oficjalnie nie złożono jednak propozycji żadnemu innemu aktorowi, choć nieoficjalnie z rolą agenta 007 wiązani już byli:
Ewan McGregor,
Hugh Jackman,
Dougray Scott,
Orlando Bloom,
Clive Owen,
Ioan Gruffudd,
Eric Bana i
Gerard Butler.