UWAGA! NEWS UJAWNIA WAŻNE ELEMENTY FABUŁY!!! Portalowi LatinoReview udało się dotrzeć do scenariusza czwartej części filmu
"Gliniarz z Beverly Hills" autorstwa
Michaela Brandta i
Dereka Haasa (
"Wanted - Ścigani"). Opinia na temat tekstu nie jest, delikatnie mówiąc, pozytywna.
Tym razem Axel Foley (
Eddie Murphy) stara się rozwiązać sprawę śmierci znanego z poprzednich części Billy'ego Rosewooda (
Judge Reinhold), który rzekomo wypadł z 20 piętra w siedzibie komendy policji. Bohater podejrzewa jednak, że jego przyjaciel został zamordowany. Razem z otyłym Goodwinem, początkującym policjantem o niskiej samoocenie, próbuje dopaść sprawców. W krótkim czasie film zamienia się w schematyczną opowieść o korupcji w policji.
Jakie są zarzuty pod adresem scenariusza? Środek jest ponoć nudny, a Axel Foley nie ma żadnych śmiesznych tekstów. Ponadto cała historia wygląda, jakby została wyjęta z filmu z
Arnoldem Schwarzeneggerem, ale nie ma w niej rozrywki.
Reżyserem
"Gliniarza z Beverly Hills IV" jest
Brett Ratner (
"Godziny szczytu"). Film zadebiutuje w kinach w 2010 roku.