Patrick Wilson (
"Małe dzieci",
"Strażnicy") zagra główną rolę w niezależnej produkcji
"Barry Munday". Obraz powstaje według książki Franka Turnera Holtona
"Life Is a Strange Place", a reżyseruje Chris D'Arienzo.
Barry Munday to niepoprawny flirciarz, któremu tylko przygodny seks w głowie. Jednak pewna nie do końca udana randka z nastolatką skończy się dla niego tragicznie. Rozwścieczony ojciec tak go pobije, że w szpitalu będą mu musieli usunąć jądra. Kiedy bohater godzi się jakoś z perspektywą, że nigdy nie będzie ojcem, zostaje podany do sądu o ojcostwo. Problem w tym, że Barry nie pamięta, by kiedykolwiek spotkał się z kobietą, która go posyła.
D'Arienzo o realizacji filmu myśli już od kilku lat. Była już nawet gotowa prawie cała obsada, a w roli głównej wystąpić miał
Luke Wilson. Aktualne plany zakładają początek zdjęć w kwietniu w Los Angeles.