Paul Thomas Anderson planuje ruszyć ze zdjęciami do swojego najnowszego filmu jeszcze w tym miesiącu.
Film będzie ekranizacją
"Wady ukrytej" Thomasa Pynchona. Akcja książki rozgrywa się w 1969 roku w Los Angeles. Jej bohaterem jest prywatny detektyw pomagający byłej kochance w rozwikłaniu pewnej intrygującej sprawy.
Finansowe wsparcie filmu zapewnia wytwórnia Warner Bros. Do ekipy dołączył też regularny współpracownik
Andersona, operator
Robert Elswit (tym razem reżyser planuje nakręcić film na taśmie 35mmm, a nie - jak w przypadku
"Mistrza" - 70mm). Pozostało jeszcze skompletowanie obsady.
Głównego bohatera wciąż ma zagrać
Joaquin Phoenix, mówiło się też o udziale
Charlize Theron. Nic więcej na razie w tej kwestii nie wiadomo.