Sony Pictures ma w planach spin-off komediowej serii
"Jump Street". Oprócz trzeciej części, zatytułowanej oczywiście
"23 Jump Street", studio przygotuje kobiecą wersję hitu.
Pamiętacie dwie policjantki z pierwszej części filmu, które zostały "zesłane" na Jump Street razem z duetem
Channing Tatum-
Jonah Hill i uprzykrzały bohaterom życie kolejnymi sukcesami? Zagrały je raperka
Rye Rye oraz znana z
"Pięćdziesiąt twarzy Greya" Dakota Johnson. Czy to właśnie one będą bohaterkami spin-offu? A może angaż scenarzystów
Lucii Aniello i
Paula W. Downsa z
"Broad City" oznacza, że na ekranie zobaczylibyśmy
Ilanę Glazer i
Abbi Jacobson?
Wkrótce producenci powinni rozstrzygnąć nasze wątpliwości. Wygląda jednak na to, że moda na kobiece wersje znanych serii jest coraz silniejsza - jeśli projekt faktycznie dojdzie do skutku, spin-off
"Jump Street" będziemy wymieniac jednym tchem z nową wersją
"Ghostbusters" i obsadzonymi przez kobiety
"Niezniszczalnymi".
Przypomnijmy również, ze podczas WonderConu
Chris Miller i
Phil Lord podzielili się swoimi planami dotyczącymi
"23 Jump Street". Ujawnili, że żaden z sequeli zaprezentowanych na zakończenie ostatniego filmu nie zostanie zapomniany i przy okazji
"23 Jump Street" każdy z nich zostanie włączony do kanonu opowieści o Schmidcie i Jenko. W jaki sposób, tego nie chcieli ujawnić. Powiedzieli jedynie, że scenarzysta (
Rodney Rothman) wymyślił naprawdę szaloną fabułę, która uwzględnia wszystkie sequele, a jednocześnie pokaże coś, o czym wcześniej nie pomyślano. Co dokładnie, tego nie chcieli ujawnić.