Najnowszy animowany film ze studia Pixar -
"Iniemamocni", od marca rozszedł się w Stanach w ilości 17,7 miliona sztuk DVD i VHS.
W pozostałych krajach sprzedano 5,7 mln kopii i dzięki temu już niedługo film ma szanse stać się drugim najlepiej sprzedającym się tytułem studia, zaraz za
"Gdzie jest Nemo?".
Pixar przedstawił dane dotyczące przychodów i zysków. Okazało się, że są zdecydowanie wyższe niż przewidywania analityków, głównie dzięki lepszej niż przypuszczano sprzedaży
"Iniemamocnych".
Szef Pixara poinformował, że obecnie nie prowadzi negocjacji z Disney'em czy innym partnerem, na temat ewentualnej współpracy. Ewentualne rozmowy rozpoczną się nie wcześniej niż za kilka miesięcy.
Pixar w pierwszym kwartale tego roku zarobił $81,9 mln – 67 centów na akcje. W analogicznym okresie poprzedniego roku zysk studia wyniósł tylko $26,7 mln.
Przychody zamknęły się kwotą $161,2 mln, prawie trzykrotnie więcej niż w pierwszym kwartale 2003 roku - $53,8 mln. Przychody ze sprzedaży
"Iniemamocnych" wyniosły 127,5 mln.
Po ogłoszeniu danych akcje firmy zdrożały o 5% do poziomu $48.52.
Według planów firmy zyski w najbliższym czasie przynieść ma specjalne wydanie
"Toy Story", dobra sprzedaż
"Iniemamocnych" w krajach Europejskich i w Japonii, premiera telewizyjna
"Gdzie jest Nemo?", oraz wprowadzenie do kin
"Autostory" (w wakacje 2006 roku).
Warto jeszcze wspomnieć, że
"Gdzie jest Nemo?" rozeszło się w 50 milionach egzemplarzy DVD i tym samym stało się najlepiej sprzedającym DVD w historii.