"Życie Warszawy": "Zaproponuję autopoprawkę do ustawy o PIT przywracającą dzisiejsze rozwiązania dotyczące opodatkowania twórców" - mówi w wywiadzie premier Kazimierz Marcinkiewicz.
To koniec jednego z najgorętszych sporów w obozie PiS - komentuje dziennik i przypomina, że rząd chciał odebrać artystom, naukowcom i dziennikarzom przywilej, na podstawie którego mogli oni wykazywać w deklaracji PIT 50-proc. koszty uzyskania przychodu i w efekcie płacić mniejsze podatki. Przeciwko tej propozycji wystąpił prezydent oraz środowiska twórców.
"O żadnej »zdradzie« ze strony prezydenta nie ma mowy. Przecież zakwestionował jedynie drobniusieńki element naszej reformy" - uspokaja szef rządu.
Marcinkiewicz ujawnia też, że gdy trzy tygodnie temu podczas Rady Gabinetowej Lech Kaczyński skrytykował podatkową propozycję rządu, ówczesna minister finansów Zyta Gilowska podała się do dymisji. Premier jej jednak nie przyjął. Cały wywiad z premierem w piątkowym "Życiu Warszawy".
"Rzeczpospolita": Naukowcy, artyści czy dziennikarze nadal będą mogli korzystać z wyższych, 50-proc., kosztów uzyskania przychodu. Ich protesty przeciw propozycji byłej wicepremier Zyty Gilowskiej, aby je obniżyć do poziomu 20 i 10 proc., przyniosły rezultaty. Resort finansów nie zamierza jednak tak do końca oddać pola i planuje drobne ograniczenia - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Z informacji gazety wynika, że mają one dotknąć twórców zatrudnionych na etacie lub w inny sposób związanych z jednym pracodawcą.
Minister finansów Paweł Wojciechowski dziś ma zaproponować premierowi i prezydentowi pomysł, w którym tacy twórcy mogliby korzystać z 50 proc. kosztów uzyskania przychodu wyłącznie w odniesieniu do 60 lub 80 proc. rocznych dochodów. Resztę musieliby rozliczać na zasadach ogólnych. Zmiany zaczęłyby obowiązywać od 2007 r.
Pozostałych twórców ominąć mają jakiekolwiek ograniczenia. Ich dochody rozliczane będą tak jak dotychczas.
"Jeżeli rząd mówi o sprawiedliwości, to artyści powinni płacić taki ZUS jak rolnicy, a z fiskusem rozliczać się podobnie jak w Niemczech raz na trzy lata" - mówi "Rzeczpospolitej" pisarz Paweł Huelle.
To koniec jednego z najgorętszych sporów w obozie PiS - komentuje dziennik i przypomina, że rząd chciał odebrać artystom, naukowcom i dziennikarzom przywilej, na podstawie którego mogli oni wykazywać w deklaracji PIT 50-proc. koszty uzyskania przychodu i w efekcie płacić mniejsze podatki. Przeciwko tej propozycji wystąpił prezydent oraz środowiska twórców.
"O żadnej »zdradzie« ze strony prezydenta nie ma mowy. Przecież zakwestionował jedynie drobniusieńki element naszej reformy" - uspokaja szef rządu.
Marcinkiewicz ujawnia też, że gdy trzy tygodnie temu podczas Rady Gabinetowej Lech Kaczyński skrytykował podatkową propozycję rządu, ówczesna minister finansów Zyta Gilowska podała się do dymisji. Premier jej jednak nie przyjął. Cały wywiad z premierem w piątkowym "Życiu Warszawy".
"Rzeczpospolita": Naukowcy, artyści czy dziennikarze nadal będą mogli korzystać z wyższych, 50-proc., kosztów uzyskania przychodu. Ich protesty przeciw propozycji byłej wicepremier Zyty Gilowskiej, aby je obniżyć do poziomu 20 i 10 proc., przyniosły rezultaty. Resort finansów nie zamierza jednak tak do końca oddać pola i planuje drobne ograniczenia - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Z informacji gazety wynika, że mają one dotknąć twórców zatrudnionych na etacie lub w inny sposób związanych z jednym pracodawcą.
Minister finansów Paweł Wojciechowski dziś ma zaproponować premierowi i prezydentowi pomysł, w którym tacy twórcy mogliby korzystać z 50 proc. kosztów uzyskania przychodu wyłącznie w odniesieniu do 60 lub 80 proc. rocznych dochodów. Resztę musieliby rozliczać na zasadach ogólnych. Zmiany zaczęłyby obowiązywać od 2007 r.
Pozostałych twórców ominąć mają jakiekolwiek ograniczenia. Ich dochody rozliczane będą tak jak dotychczas.
"Jeżeli rząd mówi o sprawiedliwości, to artyści powinni płacić taki ZUS jak rolnicy, a z fiskusem rozliczać się podobnie jak w Niemczech raz na trzy lata" - mówi "Rzeczpospolitej" pisarz Paweł Huelle.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
