Frank Marshall, producent takich filmów jak
"Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" czy
"Ultimatum Bourne'a" znów stanie za kamerą jako reżyser. Chce bowiem zrealizować filmowo-muzyczną biografię jednego z najsłynniejszych gitarzystów jazzowych Django Reinhardta.
Marshall jest tak zafascynowany historią życia muzyka, iż nie czekając na koniec strajku scenarzystów już zaczął opracowywać 'notatki' dotyczące przyszłego filmu. W zamierzeniu ma to być obraz utrzymany w tej samej konwencji co
"Niczego nie żałuję - Edith Piaf".
Jean Baptiste 'Django' Reinhardt był Belgiem cygańskiego pochodzenia żyjącym w latach 1910-1953. Muzycznie utalentowany, grał na skrzypcach, banjo i gitarze. W wieku 18 lat przeżył pożar, w wyniku którego utracił dwa palce. Lekarze nie dawali mu żadnych szans jeżeli chodzi o kontynuowanie kariery muzycznej. Jednak Django nie poddał się i po długim i bolesnym okresie ćwiczeń zaczął ponownie grać na gitarze. Początkiem prawdziwej kariery jest rok 1934, kiedy to założył został członkiem zespołu Quintette du Hot Club de France.