Po sukcesie
"Transformers" w Hollywood nastała moda na kręcenie filmów inspirowanych zabawkami. Paramount, który w tym roku świętuje kasowy sukces
"Transformers: Zemsta upadłych", zamierza kontynuować ten trend i właśnie zakupiło prawa do realizacji obrazu inspirowanej linią zabawkową
"Max Steel". Producentem wykonawczym projektu został
Joe Roth (
"xXx").
Mattel rozpoczęło sprzedaż lalek w 1999 roku. Już rok później pojawił się serial animowany inspirowany figurką. Josh McGrath był w nim 19-letnią gwiazdą sportów ekstremalnych. Po śmierci rodziców wychowywany przez partnera biznesowego ojca będącego w rzeczywistości agentem kontrwywiadowczej organizacji N-Tek. Pewnego dnia siedziba firmy zostaje zaatakowana przez złowrogą agencję. Josh zostaje zaatakowany i wystawiony na działanie nanomaszyn, które wnikają w jego ciało i pobierają z niego energię. Kiedy wyssą z niego wszystko, chłopak zginie. Jego przybrany ojciec postanawia go uratować, ładując go energią transfazową. Chłopak przeżył i nabrał nowych mocy. Jako Max Steel zaczyna pracować dla N-Tek rozprawiając się ze złoczyńcami.
Serialowy
"Max Steel" jak i sama zabawka nie zyskała zbyt wielkiej popularności w Stanach, lecz jest niezwykle lubiana w Ameryce Łacińskiej. Na potrzeby tamtejszych konsumentów zrealizowanych został kilka filmów godzinnych.
Jest to już szósta linia zabawkowa Mattela, która została w ostatnim czasie sprzedana z myślą o realizacji filmu kinowego. Warner Bros. pracuje nad
"He-Man: Masters of the Universe" i
"Hot Wheels",
Tom Hanks szykuje się do udziału w
"Major Matt Mason", a Universal szykuje musical o potworach, zaś scenarzyści
"Transformers" zostali producentami
"View-Master", który powstanie na zlecenie DreamWorks.