Dobra wiadomość dla wszystkich miłośników superprodukcji, których akcja rozgrywa się w starożytności. Za kamerą na planie jednego z trzech planowanych w Hollywood filmów opowiadających o życiu i podbojach Aleksandra Wielkiego stanie najprawdopodobniej
Baz Luhrmann, reżyser głośnego
"Moulin Rouge", z którym prowadzone są obecnie negocjacje w tej sprawie.
Autorem fabuły do obrazu jest nagrodzony Oscarem scenarzysta
Ted Tally, który na potrzeby dużego ekranu zaadaptował książkową trylogię o Aleksandrze Wielkim autorstwa Valerio Manfredi.
Producentem filmu jest Dino De Laurentis, który pierwotnie na stanowisko reżysera obrazu chciał pozyskać Ridleya Scotta. Projekt sfinansują najprawdopodobniej wytwórnie 20th Century Fox i Universal.
Aleksander III Wielki, zwany Macedońskim był jednym z najwybitniejszych władców starożytnych. Do historii przeszedł jako genialny strateg i żołnierz, który popokonał Persów, podporządkował sobie część Azji Mniejszej, Egipt (koronował się na faraona Egiptu) oraz Persję. Wiosną 327 p.n.e. wyruszył na podbój Indii. Udało mu się dotrzeć do rzeki Indus, jednak bunt wojsk zmusił go do odwrotu, podczas którego poniósł olbrzymie straty. Aleksander III Wielki zmarł w 323 r. p.n.e. w Babilonie. Przygotowywał się do podboju Arabii, Kartaginy i Italii.