Stephen Rea (
"V jak Vendetta") i
Ron Perlman (
"Hellboy") dołączyli do
Johna Malkovicha i
Thomasa Jane'a w thrillerze akcji science-fiction
"The Mutant Chronicles".
Malkovich zagra szefa wielkiej korporacji z przyszłości, naprzeciwko niego stanie odtwarzający główną rolę
Jane. Obsadę uzupełni niemiecki aktor
Benno Furmann (
"Joyeux Noel").
Fabuła filmu inspirowana jest popularna gra planszową wydawnictwa Paradox Entertainment. Za kamerą stanie
Simon Hunter. Akcja
"The Mutant Chronicles" rozgrywa się w XXIII wieku na zniszczonej Ziemi, której bogactwa naturalne są praktycznie na wykończeniu. O ostatnie, dostępne złoża krwawą wojnę toczą ludzie i mieszkający pod ziemią NecroMutanci.
Grana przez
Malkovicha postać Constantine'a kieruje podobną do ONZ radą czterech wielkich, rządzonych przez korporacje, krajów. To one rządzą surowcami Ziemi. Gdy armia NecroMutantów wytacza ludziom wojnę, Constantine chce zniszczyć ziemię i uciec wraz z garstką innych grubych ryb.
Jane zagra majora Mitcha Huntera, żołnierza piechoty morskiej, który staje na czele armii ludzkości.
Rea wcieli się w dawnego dowódcę majora Huntera.
Perlman zagra przywódcę religijnej sekty, która uważa, że może pokonać mutantów. Chce, by razem z nim walczył Hunter.
Furmann będzie dawnym wrogiem głównego bohatera. Teraz łączą swoje siły przeciwko ostatecznemu złu.