Specjaliści od 'nowych początków' słynnych serii horrorów
Brad Fuller i
Andrew Form (
"Friday the 13th") poinformowali o rezygnacji z planów realizacji remake'u
"Dziecka Rosemary". Obraz miał być nie tyle nową wersją filmu
Polańskiego ile raczej nową adaptacją powieści
Iry Levina.
Rozmawialiśmy z najlepszymi scenarzystami w mieście i doszliśmy do wniosku, że nowa wersja nie ma sensu – powiedział
Fuller. –
Nie potrafiliśmy wymyślić nic, co wzbogacałoby już istniejącą wersję, więc postanowiliśmy nie kręcić "Rosemary's Baby".
"Dziecko Rosemary" to opowieść o młodej parze, która wynajmuje mieszkanie w cieszącym się złą sławą apartamentowcu. Wokół tytułowej Rosemary zaczynają dziać się różne dziwne rzeczy, większość z nich przyjemna (jak choćby sukcesy męża), inne mniej. Kiedy w niejasnych dla siebie okolicznościach Rosemary zachodzi w ciążę, podejrzewa, że ojcem dziecka może wcale nie być człowiek.
Fuller i
Form w dalszym ciągu planują jednak nowe wersje
"Koszmaru z ulicy Wiązów" oraz
"Ptaków" Hitchcocka. W wywiadzie udzielonym stronie
Collider wyznali, że zastanawiają się, w jaki sposób mogliby wykorzystać
Roberta Englunda w nowej wersji
"Nightmare on Elm Street". Natomiast jeśli chodzi o
"Birds" wciąż czekają na scenariusz, który powinien być gotowy nie później niż za miesiąc.