Robert De Niro w tym tygodniu pojawił się na planie
"Edge of Darkness", najnowszego filmu twórcy
"Casino Royale" Martina Campbella. Ledwie kilkadziesiąt godzin później aktor zrezygnował z projektu. Przedstawiciel
De Niro tak tłumaczy ten fakt:
Czasami rzeczy po prostu nie układają się tak, jak powinny. Nazywamy to twórczymi różnicami nie do pogodzenia.
"Edge of Darkness" to kinowa wersja brytyjskiego serialu
"Na krawędzi mroku", którego autorem jest również
Campbell. Bohaterem filmu jest policyjny detektyw, który próbując rozwikłać śmierć swojej córki natrafia na trop szeroko zakrojonej korupcji.
De Niro miał wcielić się w postać speca CIA, którego zadaniem jest usunąć wszelkie ślady związku rządu ze sprawą. W roli głównej występuje
Mel Gibson.
Zdjęcia do filmu trwają od 18 sierpnia. Na razie ekipa będzie kręcić sceny, które nie wymagały obecności
De Niro. W tym czasie
Campbell będzie gorączkowo szukał zastępcy.