Po widowisku
"300: Początek imperium" Rodrigo Santoro postanowił zagrać w czymś skromniejszym. Dołączył właśnie do obsady filmu
"Dominion". Zajął on miejsce
Diego Luny, który musiał się z projektu wycofać.
Film będzie inspirowany historią ostatnich dni życia walijskiego poety Dylana Thomasa. Spędził on je w Nowym Jorku, głównie w White Horse Tavern.
Santoro wcieli się w postać barmana tego przybytku.
W roli poety zobaczymy
Rhysa Ifansa. W obsadzie jest również
John Malkovich. Całość wyreżyseruje według własnego scenariusza operator
Steven Bernstein. Będzie to czarno-biały film.