Tom Cruise wciąż nie może zdecydować się, w jakim filmie chce teraz wystąpić, a kandydatów jest wielu. Studia prześcigając się w walce o wielkie nazwisko zatrudniają scenarzystów tylko po to, by przerobili scenariusze w taki sposób, by jak najbardziej odpowiadały
Cruise'owi. Za swoją pracę scenarzyści biorą nawet 250 tysięcy dolarów tygodniowo, a praca trwa nawet do 6 tygodni.
Milionowe gaże tylko za naniesienie "sugestii"
Cruise'a otrzymują w tej chwili:
Scott Frank przerabiający dla Foxa tekst do komedii akcji
"Wichita", w której główną żeńską rolę ma zagrać
Cameron Diaz;
Paul Attanasio podrasowujący
"The Matarese Circle" MGMu, który reżyserować będzie
David Cronenberg, a w jednej z głównych ról wystąpi
Denzel Washington;
Billy Ray korzysta z sugestii
Cruise'a przy pracy nad scenariuszem
"Motorcade" dla DreamWorks, który wyreżyseruje
Len Wiseman;
Christopher McQuarrie robi to samo ze swoim własnym tekstem
"The Tourist", do którego już została zaangażowana
Charlize Theron.
Alex Kurtzman i
Roberto Orci również zarobili na poprawianiu scenariusza, lecz nic to nie dało.
Cruise zrezygnował z
"The 28th Amendment", który dla Warner Bros. wyreżyseruje
Florian Henckel von Donnersmarck. Podobna sytuacja spotkała
Richarda Curtisa, który przerobił tekst do
"Lost for Words", a
Cruise i tak powiedział "pas".