Shia LaBeouf obraża hollywoodzkich producentów

The Hollywood Reporter / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Shia+LaBeouf+obra%C5%BCa+hollywoodzkich+producent%C3%B3w-88073
Shia LaBeouf gryzie rękę, która go wykarmiła.

W wywiadzie dla branżowej gazety "The Hollywood Reporter" LaBeouf bardzo dobitnie wyraził swoje zdanie o wysokobudżetowych filmach i systemie studyjnym.



Aktor, któremu do tej pory jakoś nie przeszkadzało zgarnianie czeków za udział w takich arcydziełach jak "Transformers", powiedział o producentach z wielkich studiów:

Dają ci pieniądze, a potem przylatują na plan, wkładają ci palec głęboko w d..ę i prześladują cię przez pięć miesięcy.

W tym kontekście nie dziwi, że LaBeouf wybrał inne seksualne rozrywki. Zaraz po zakończeniu festiwalu w Wenecji aktor zaczyna pracę na planie "Nymphomaniaca" Larsa von Triera, gdzie podobno aktorzy będą przed kamerą musieli naprawdę uprawiać seks. LaBeouf tłumaczy, czemu podjął się pracy z Von Trierem: - Bo on jest niebezpieczny. Przeraża mnie. A teraz będę pracował tylko w sytuacji, gdy będę się czegoś obawiał.

Gwiazdor powiedział również: W systemie studyjnym nie ma miejsca na bycie wizjonerem. Daj Terrence'owi Malickowi taki film jak "Transformers", a go to pogrąży. Nie ma szansy, aby ktoś taki jak Malick mógł funkcjonować w tym [hollywoodzkim] świecie.

Jednocześnie aktor przyznał, że głęboko żałuje swojego komentarza na temat nowego "Indiany Jonesa" (po premierze "Indiany Jonesa i Królestwa Kryształowej Czaszki" LaBeouf powiedział, że film go rozczarował, a on sam jako aktor nie podołał oczekiwaniom fanów). Podobno mocno nadwerężyło to przyjaźń LaBeoufa ze Stevenem Spielbergem. Powiedział mi, że jest czas na to, aby mieć opinię i na to, aby sprzedawać samochody. Dało mi to swobodę, ale też bardzo zabolało, bo podziwiałem go jako mistrza. - powiedział aktor w wywiadzie.

Czy utrata przyjaźni Spielberga i innych potężnych producentów zaszkodzi aktorowi? Na szczęście LaBeouf prócz "Nymphomaniaca" ma też kilka innych mniejszych produkcji w zanadrzu: obecnie promuje "Gangstera" Johna Hillcoata, a na festiwalu w Wenecji zaprezentuje "The Company You Keep" w reżyserii Roberta Redforda. W postprodukcji jest także kolejny film z udziałem aktora, "The Necessary Death of Charlie Countryman".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones