W oczekiwaniu na sylwestrową imprezę Sylvester Stallone podzielił się z fanami na Twitterze ekscytującymi wiadomościami.
Po pierwsze, aktor zmierza właśnie do Filadelfii, aby rozpocząć zdjęcia do spin-offu "Rocky'ego" - "Creeda". Przypomnijmy: bohaterem filmu będzie wnuk gwiazdy pięściarstwa, Apollo Creeda, którego grał przed laty Carl Weathers. Rodzice młodzieńca nie chcą, by brał rękawice do rąk. Adonis (w tej roli Michael B. Jordan) odziedziczył jednak po dziadku naturalny talent i zamierza iść w jego ślady. Potrzebuje jednak mentora, którym będzie sam Rocky Balboa (Stallone). Reżyseruje Ryan Coogler ("Fruitvale").
Po drugie, Stallone zapowiedział, że po "Rambo: Last Blood" weźmie się wreszcie za inny zapowiadany od dawna projekt. Mowa o biografii Gregory'ego Scarpy Sr. - zabójcy na usługach rodziny Colombo, jednej z pięciu najpotężniejszych familii mafijnych Nowego Jorku. Ze względu na swoją skuteczność i bezwzględność nazywany był Ponurym Żniwiarzem. Pracował również jako informator dla FBI. Co ciekawe, prowadzący go agent dostarczał mu informacji, dzięki którym mógł mordować osoby wybrane przez rodzinę Colombo. Ostatecznie Scarpa został skazany za wielokrotne zabójstwo. Nigdy nie wykazał skruchy, przeciwnie, był dumny z powodu dokonanych przez siebie 50 morderstw. Zmarł w 1994 roku w więzieniu w Minnesocie na AIDS. Za kamerą stanie Brad Furman ("Ślepy traf"), zaś scenariusz dostarczył Nicholas Pileggi ("Chłopcy z ferajny").
W piątej części "Rambo" tytułowy bohater będzie walczył z meksykańskim kartelem. Projekt porównywany jest do "To nie jest kraj dla starych ludzi".
Na który z omówionych filmów czekacie najbardziej?
Po pierwsze, aktor zmierza właśnie do Filadelfii, aby rozpocząć zdjęcia do spin-offu "Rocky'ego" - "Creeda". Przypomnijmy: bohaterem filmu będzie wnuk gwiazdy pięściarstwa, Apollo Creeda, którego grał przed laty Carl Weathers. Rodzice młodzieńca nie chcą, by brał rękawice do rąk. Adonis (w tej roli Michael B. Jordan) odziedziczył jednak po dziadku naturalny talent i zamierza iść w jego ślady. Potrzebuje jednak mentora, którym będzie sam Rocky Balboa (Stallone). Reżyseruje Ryan Coogler ("Fruitvale").
Po drugie, Stallone zapowiedział, że po "Rambo: Last Blood" weźmie się wreszcie za inny zapowiadany od dawna projekt. Mowa o biografii Gregory'ego Scarpy Sr. - zabójcy na usługach rodziny Colombo, jednej z pięciu najpotężniejszych familii mafijnych Nowego Jorku. Ze względu na swoją skuteczność i bezwzględność nazywany był Ponurym Żniwiarzem. Pracował również jako informator dla FBI. Co ciekawe, prowadzący go agent dostarczał mu informacji, dzięki którym mógł mordować osoby wybrane przez rodzinę Colombo. Ostatecznie Scarpa został skazany za wielokrotne zabójstwo. Nigdy nie wykazał skruchy, przeciwnie, był dumny z powodu dokonanych przez siebie 50 morderstw. Zmarł w 1994 roku w więzieniu w Minnesocie na AIDS. Za kamerą stanie Brad Furman ("Ślepy traf"), zaś scenariusz dostarczył Nicholas Pileggi ("Chłopcy z ferajny").
W piątej części "Rambo" tytułowy bohater będzie walczył z meksykańskim kartelem. Projekt porównywany jest do "To nie jest kraj dla starych ludzi".
Na który z omówionych filmów czekacie najbardziej?
powiązane artykuły
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
