Taka informacja nie jest zaskoczeniem, zważywszy na pulę gatunków, z której do tej pory czerpał twórca
"Pulp Fiction". Podobno
Tarantino skończył już scenariusz, który w ciągu dwóch miesięcy ma wylądować na biurku braci
Weinstein. Sieć tymczasem huczy od domysłów.
Pojawiły się m.in informacje, jakoby gwiazdami filmu byli włoska ikona gatunku,
Franco Nero (seria
"Django"), a także
Keith Carradine (ostatnio
"Dexter"),
Christoph Waltz (
"Bękarty wojny") i
Treat Williams (
"Hair"). Co ciekawe, sam
Nero potwierdził część informacji.
W rozmowie z jedną z włoskich stron internetowych,
Nero zdradził, iż film będzie hołdem złożonym twórczości
Sergio Leone, a jego roboczy tytuł to
"The Angel, the Bad and the Wise". Należy jednak traktować te rewelacje z rezerwą, bo Tarantino już nie raz wodził widzów za nos, zapowiadają kolejne, do dziś niezrealizowane pomysły.