Tom Hooper, reżyser oscarowego
"Jak zostać królem", przygotowuje się od pewnego czasu do realizacji kolejnego filmu. Tym razem ma to być adaptacja legendarnego musicalu
"Les Miserables". Aktualnie trwają poszukiwania właściwych osób, które będą mogły się wcielić w główne role. A kandydatów jest wielu. Jednym z faworytów jest brytyjski gwiazdor operowy Alfie Boe, który miałby się wcielić w główną postać - Jeana Valjeana.
Twórcy filmu stoją przed niemałym dylematem. Muszą zaryzykować jedno z rozwiązań: albo zatrudnić aktorów, którzy niekoniecznie mają tak doskonały głos jak Boe, albo artystów operowych, niekoniecznie utalentowanych aktorsko. Pod uwagę brani są między innymi:
Robert Downey Jr.,
Kevin Spacey,
Sean Penn,
Michael Sheen,
Benedict Cumberbatch i
Keanu Reeves, a także
Hugh Jackman,
Vincent Cassel i
Michael Fassbender. Sam
Hooper chciałby, żeby w filmie zagrał
Colin Firth, a także
Helena Bonham Carter albo
Laura Linney jako Madame Thenardier,
Timothy Spall jako jej mąż oraz
Anne Hathaway i
Marion Cotillard.
Planuje się, że zdjęcia do filmu mają ruszyć w przyszłym roku.