W Bydgoszczy powstaje niezależna komedia "Kundle"

Informacja prasowa /
https://www.filmweb.pl/news/W+Bydgoszczy+powstaje+niezale%C5%BCna+komedia+%22Kundle%22-30706
Marcin Stankiewicz, szesnastoletni twórca filmów niezależnych ("Lustro-podglądacz", "Benzyna na zadupiu"), kończy w Bydgoszczy zdjęcia do swojej najnowszej produkcji pt. "Kundle" - czarnej komedii pomyłek, gdzie śpiewacy operowi wcielają się w nieudolnych gangsterów, a młody reżyser w "goryla" głównego mafiosa. Kosa i Szary - dwaj nieudacznicy życiowi, którzy każdy dzień spędzają na ławce w starym, śmierdzącym parku, gdzie wszyscy ludzie udają się ze swoimi zwierzakami na "poranną toaletę". Ci dwaj winni są sporą sumę pieniędzy człowiekowi, o którym nawet lepiej nie myśleć - Rokiemu, bezwzględnemu gangsterowi, który pozbywa się ludzi bez mrugnięcia okiem. Kosa i Szary mają sześć dni na spłatę długu. Postanawiają porwać dziecko ze szkoły dla bogaczy. Nie wiedzą jednak, że tym ruchem wpakują się w jeszcze większe kłopoty... - Wiem, wydaje się to znajome. Fabuła to typowa "gangsteriada", tyle że podana w oryginalnej formie. Z pomysłem na ten film nosiłem się już od początku tego roku - mówi reżyser, Marcin Stankiewicz. - Zawsze chciałem wyśmiać filmy, w których ludzie nie mający pojęcia o gangsterskim świecie, próbują "na serio" go przedstawić. Nie oszczędziłem w tym filmie żadnych, tanich schematów rodem z Hollywood. W głównych rolach zobaczymy Krzysztofa Filasińskiego, Krzysztofa Nowakowskiego i Mariusza Ziółkowskiego, którzy na co dzień pracują jako śpiewacy w Operze Nova w Bydgoszczy. - Ten film, to dla nas ciekawa przygoda. Sam jestem ciekaw, co z tego wyjdzie - komentuje Filasiński, który w filmie gra Szarego. - Dla mnie jest to swojego rodzaju eksperyment, fajnie zobaczyć takich ludzi, w tak nietypowej roli - dodaje Stankiewicz - Na przykład siebie obsadziłem w roli "goryla" Rokiego, mimo, że w rzeczywistości jestem strasznie kościsty i nie umiem podnieść 7 kilogramowych ciężarków - śmieje się reżyser. Scenariusz, na podstawie nowelki, autorstwa Stankewicza, napisali Jakub Jaworski (pomysłodawca amatorskiego serialu "300 minut") i Andrzej Piskorski (laureat II Konkursu Scenariuszowego Akson Studio & Filmforum.pl), który na planie jest także II reżyserem i kierownikiem produkcji. Stankiewicz, prócz reżyserii zajmuje się też zdjęciami. Prace na planie rozpoczęły się w połowie lipca. Zdjęcia były kręcone z przerwami do końca sierpnia. Teraz rozpoczynają się prace nad post-produkcją, którą zajmie się Kacper Zamarło z Dąbrowy Górniczej (twórca takich filmów jak "Plastrix" i "Drugi"). - Praca nad "Kundlami" nie daje może żadnego rodzaju artystycznego spełnienia, ale jest za to dobrą zabawą - kwituje swój udział w produkcji Kacper. Muzykę do filmu komponuje Marcin "Basstek" Błaszczyk, również z Dąbrowy Górniczej - laureat prestiżowego konkursu Cybertalent na Samsung World Cyber Games 2004 i 2005. Premiera filmu wstępnie zaplanowana jest na koniec tego roku. - To będzie śmieszno-krwista produkcja, której daleko będzie do ambitnych dramatów społecznych, jakich się oczekuje od twórców niezależnych. Może w końcu ktoś kupi mój humor i nie będzie mi kazał robić filmów wbrew sobie. - mówi na zakończenie Stankiewicz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones