W rozmowie z Coming Soon z okazji premiery
"Steve'a Jobsa" reżyser
Danny Boyle ujawnił, że zdjęcia do kontynuacji
"Trainspotting" powinny rozpocząć się w maju lub czerwcu przyszłego roku.
W obsadzie znajdzie się czwórka aktorów z oryginału. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, film powinien trafić do kin jeszcze w 2016 roku, w 20. rocznicę premiery
"Trainspotting". Scenariusz powstał w oparciu o książkę
Irvine'a Welsha pt. "Porno". Bohaterowie - w tym Renton (
Ewan McGregor) i Begbie (
Robert Carlyle) - są jeszcze bardziej zniszczeni życiem. Aby zarobić trochę pieniędzy, próbują rozkręcić pornobiznes.
Film najprawdopodobniej nie będzie zatytułowany "Porno".
Boyle w żartach zaproponował "T2", choć obawia się, że
James Cameron może mieć z tą nazwą problem. Podobnie zatytułowany był przecież sequel
"Terminatora". Do Polski
"Steve Jobs" trafi w listopadzie.