Amerykańskie produkcje mogą walczyć o widza na całym świecie, a i tak w starciu z chińskimi gigantami nie mają większych szans. W tym tygodniu w naszym zestawieniu liczył się tylko jeden tytuł – kontynuacja hitu z 2015 roku
"Zhan lang" –
"Zhan lang 2".
Obraz, którego reżyserem i gwiazdą jest
Jing Wu, zarobił w weekend
131,4 mln dolarów. Jest to nowy rekord wpływów z okresu piątek-niedziela, lepszy o 9 milionów od wyniku
"Mei ren yu". Ponieważ jednak widowisko miało premierę w czwartek, to na koncie ma już 146,5 mln dolarów. W tym roku tylko
"Szybcy i wściekli 8" mogą pochwalić się lepszym otwarciem.
Jest to również wynik, do którego nie była w stanie nawet zbliżyć się żadna z hollywoodzkich produkcji, mimo wsparcia w postaci dystrybucji w wielu krajach jednocześnie. Na odległym drugim miejscu wylądowała
"Dunkierka", której weekendowe wpływy szacuje się na
39,6 mln dolarów (wraz z premierami w ciągu tygodnia wynik wzrasta do 45,6 mln). Obraz pozostaje poza zasięgiem konkurencji w Wielkiej Brytanii, gdzie podczas drugiego weekendu zarobił 10,9 mln dolarów. Łącznie daje to w tym kraju 35,4 mln dolarów, czyli więcej od końcowych wpływów
"Interstellar".
Spośród nowych rynków najlepiej
"Dunkierka" zaprezentowała się w Niemczech, gdzie zarobiła 2,1 mln dolarów. Jednak wystarczyło to do zajęcia dopiero trzeciego miejsca (za
"Gru, Dru i Minionkami" oraz
"Ostwind 3"). Wojenne widowisko trafiło też do kin w Meksyku (2 mln dolarów) i Brazylii (1,7 mln dolarów). Zagraniczne wpływy wynoszą obecnie 131,3 mln dolarów, a globalne zbliżają się do poziomu ćwierć miliarda.
Podium kompletuje animacja
"Dru, Gru i Minionki", której weekendowy wynik to
33,6 mln dolarów. Jedynym nowym rynkiem była Korea Południowa, gdzie jednak film przegrał walkę o widza z lokalną produkcją. Mimo to w ciągu pięciu dni zgarnął tam solidne 8,1 mln dolarów, co jest najlepszym startem produkcji Illumination w tym kraju.
"Dru, Gru i Minionki" utrzymał pozycję lidera w Japonii i wciąż nieźle sprzedają się w Chinach. Zagraniczne wpływy wynoszą obecnie 588,8 mln dolarów, co czyni z filmu ósmą najbardziej kasową animację w historii. Globalnie jest czwartą premierę tego roku, która osiągnęła 800 milionów dolarów (obecnie 819,2 mln).
Na czwartym miejscu mamy kolejną nowość z Chiny. To propagandowe widowisko w reżyserii
Wai-Keunga Lau "Jiànjūn Dàyè" powstałe z okazji 90. rocznicy założenia Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Obraz, w którego obsadzie znalazło się aż 50 chińskich gwiazdeczek muzyki pop, zarobił w weekend
24,2 mln dolarów, a od swojej premiery w czwartek 29,9 mln dolarów.
Piąte miejsce w naszym zestawieniu zajmuje
"Spider-Man: Homecoming" z wynikiem
19,7 mln dolarów. Obraz miał tylko jedną dużą premierę w tym tygodniu – Hiszpanię, gdzie zarobił 3,5 mln dolarów i zajął pierwsze miejsce. Zagraniczne wpływy osiągnęły 355,4 mln dolarów, dzięki czemu komiksowe widowisko trafiło do pierwszej dziesiątki najbardziej kasowych tytułów tego roku.
Na szóstym miejscu wylądowała
"Wojna o planetę małp", której weekendowe wpływy wyniosły
17,5 mln dolarów. Widowisko trafiło do trzech kolejnych krajów i we wszystkich zajęło pierwsze miejsce. Są to: Meksyk (6,4 mln dolarów), Australia (3,1 mln) i Indonezja, gdzie od wtorku obraz zgarnął 2,2 mln dolarów. Dzięki temu zagraniczne wpływy przekroczyły 100 milionów dolarów (105,9 mln).
Prawdopodobnie na siódmym miejscu należy umieścić widowisko SF
"Valerian i Miasto Tysiąca Planet". Ostateczne wyniki dla tej produkcji nie są znane. Portal comScore podaje 13,7 mln dolarów, ale są to wpływy jedynie z 13 rynków, podczas gdy naprawdę film wyświetlany jest w 33. Europa Corp. podaje z kolei 19,2 mln dolarów. Ten wynik jednak wlicza m.in. przedweekendowe wpływy z Francji, gdzie tylko w środę obraz zgarnął 3,7 mln dolarów. Można jednak spokojnie przyjąć, że w weekend
"Valerian" zarobił nie mniej niż
14,2 mln dolarów.
Ostatnie miejsce w naszym zestawieniu zajmuje koreańska superprodukcja
"Gun-ham-do" opowiadająca historię z czasów japońskiej okupacji kraju. Obraz w weekend zarobił
13,9 mln dolarów. Miał jednak premierę w środę, więc łączne wpływy wynoszą już 22,5 mln dolarów. Przy okazji film pobił rekord wpływów z pierwszego dnia, który do tej pory należał do
"Mumii".