Will Smith został uznany za najbardziej rentowną gwiazdą Hollywood w prestiżowym głosowaniu przeprowadzanym przez
Quigley Publishing Company. Smith jest zaledwie drugim Afroamerykaninem, któremu udało się zająć pierwsze miejsce w 77-letniej historii ankiety. Pierwszym był
Sidney Poitier w 1968 roku, któremu sztuka ta udała się po sukcesach kasowych
"Zgadnij kto przyjdzie na obiad" i
"W upalną noc".
Quigley Publishing Company od 1932 roku na początku roku publikuje roczne kompendium wiedzy na temat świata kina (a później także i telewizji). Wśród danych jest lista 10 najbardziej rentownych gwiazd ustalana w ankiecie przeprowadzanej wśród dystrybutorów i kiniarzy. Pokazuje ona, którzy z aktorów i aktorek są największym magnesem przyciągającym widzów do kin, a tym samym gwarantują największe zyski.
Smith znalazł się na liście na pierwszym miejscu za sprawą
"Hancocka" a także
"Siedmiu dusz". Drugie miejsce przypadło
Robertowi Downeyowi Jr., trzecie
Christianowi Bale'owi, a czwarte
Shii LaBeoufowi.
Johnny Depp, który był liderem listy przed rokiem, nie znalazł się w pierwszej dziesiątce.