Wrogiem Suicide Squad jest mało znana komiksowa postać?
Instagram, ScreenRant / / 12-03-2015 09:42
UWAGA. PONIŻSZA WIADOMOŚĆ MOŻE ZDRADZAĆ BARDZO WAŻNE SZCZEGÓŁY FABUŁY FILMU (POD WARUNKIEM, ŻE JEST PRAWDZIWA).
Jeśli chodzi o "Suicide Squad", to do tej pory słyszeliśmy głównie o tytułowych bohaterach filmu. Ale kto będzie ich przeciwnikiem? To pytanie pozostawało dotąd bez odpowiedzi. Teraz jednak dziennikarz Latino Review, Umberto Gonzales, postanowił wskazać fanom wroga Oddziału Samobójców. Ma nim być Antiphon.
Imię to zapewne niewiele mówi fanom publikacji DC Comics. Pojawił się bowiem zaledwie w dwóch numerach miniserii autorstwa Keitha Giffena. Jednak organizacja, której członkiem był w komiksach, jest już doskonale znana. Jest nią bowiem The Onslaught, która pod nazwą Jihad debiutowała na kartach komiksów w 1987 roku. Jest to organizacja najemnych przestępców, którzy często stawali do walki z Suicide Squadem.
Komiksowy Antiphon był oślizgłym draniem o pozornie miłej aparycji. Filmowa wersja przybierze zupełnie inny wygląd. Będzie on poparzonym, jednonogim dowódcą. A zagrać go ma ponoć Ed Harris.
Powyższe fakty sprawiają, że niektórzy (np. Screen Rant) wiążą postać Antiphona z wcześniejszymi plotkami, które sugerowały, że czarnym charakterem będzie Rick Flagg Sr. Przypomnijmy, że to właśnie wprowadzenie tej postaci i uczynienie z Ricka Flagga Jr. podwójnego agenta, który okazuje się zdrajcą pracującym dla swojego ojca, miał sprawić, że z filmem pożegnał się Tom Hardy (jego miejsce zajął Joel Kinnaman). To właśnie ojca Ricka miał, według wcześniejszych plotek, grać Harris. Screen Rant wnioskuje z tego, że Antiphon i Rick Flagg Sr. będą jedną i tą samą osobą. I będzie on architektem upadku Amandy Waller.
Ile z tych rewelacji jest prawdą? Z czasem zapewne się tego dowiemy.
Jeśli chodzi o "Suicide Squad", to do tej pory słyszeliśmy głównie o tytułowych bohaterach filmu. Ale kto będzie ich przeciwnikiem? To pytanie pozostawało dotąd bez odpowiedzi. Teraz jednak dziennikarz Latino Review, Umberto Gonzales, postanowił wskazać fanom wroga Oddziału Samobójców. Ma nim być Antiphon.
Imię to zapewne niewiele mówi fanom publikacji DC Comics. Pojawił się bowiem zaledwie w dwóch numerach miniserii autorstwa Keitha Giffena. Jednak organizacja, której członkiem był w komiksach, jest już doskonale znana. Jest nią bowiem The Onslaught, która pod nazwą Jihad debiutowała na kartach komiksów w 1987 roku. Jest to organizacja najemnych przestępców, którzy często stawali do walki z Suicide Squadem.
Komiksowy Antiphon był oślizgłym draniem o pozornie miłej aparycji. Filmowa wersja przybierze zupełnie inny wygląd. Będzie on poparzonym, jednonogim dowódcą. A zagrać go ma ponoć Ed Harris.
Powyższe fakty sprawiają, że niektórzy (np. Screen Rant) wiążą postać Antiphona z wcześniejszymi plotkami, które sugerowały, że czarnym charakterem będzie Rick Flagg Sr. Przypomnijmy, że to właśnie wprowadzenie tej postaci i uczynienie z Ricka Flagga Jr. podwójnego agenta, który okazuje się zdrajcą pracującym dla swojego ojca, miał sprawić, że z filmem pożegnał się Tom Hardy (jego miejsce zajął Joel Kinnaman). To właśnie ojca Ricka miał, według wcześniejszych plotek, grać Harris. Screen Rant wnioskuje z tego, że Antiphon i Rick Flagg Sr. będą jedną i tą samą osobą. I będzie on architektem upadku Amandy Waller.
Ile z tych rewelacji jest prawdą? Z czasem zapewne się tego dowiemy.
powiązane artykuły Legion samobójców
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
