Wczuła się w rolę ducha nie gorzej od Takako Fuji:-) Najlepsza scena z jej udziałem: schodzenie po drabinie do góry nogami i w podobny sposób "spacerowanie" po suficie:-)
Wlasnie. Nie zapominajmy o upiornym wyrazie twarzy, ktory na pewno nie był tylko zasługą makijarzu i efektow specjalnych:)
zgadzam się. Bardzo mi się podobała. dodam, że kibicowałm jak najbardziej jej, a nie temu dupkowu Tunowi :D
zgdazam sie,sam film tez extraaa