nie wierz we wszystko co piszą

Przynajmniej jest szczera. Nie gwiazdorzy jak inne "super niunie".

Ona nie ma najmniejszych powodów do gwiazdorzenia, to po pierwsze. Jest mega sztuczna, pytana o Oscary, o Hollywood i czerwony dywan stwierdza, że nie robi to na niej najmniejszego wrażenia, nie sądzę, że to jest szczere. Obie panie próbowały za wszelką cenę udowodnić, że są niezwykle odporne na uroki Hollywood, a Agata Trzebuchowska nie dość, że swoim zachowaniem i wypowiedziami skompromitowała siebie, to jeszcze do tego Polskę.

Jak skompromitowała Polskę, jak to był wywiad dla Polskiego Canal+? I dlaczego "nie sądzisz, że to było szczere", czy każdego muszą podniecać wielkie gwiazdy i czerwone dywany. Nie na każdym musi to robić wrażenie. Zresztą, miała zaproszenie na galę, więc jeśli rzeczywiście chciałaby tam być, to raczej by się wybrała.

Uważam, że nie była szczera, co widać po sposobie zachowania i wypowiedzi. Obie Panie chyba chciały ukryć, że wielkie Hollywood jednak trochę wrażenie na nich robi, a obnażyły przy tym tylko swoje kompleksy. Żeby nie było, bardzo się cieszę, że polski film zdobył Oscara, jestem dumna i gratuluje, uważam że pan Pawlikowski świetnie sobie poradził na rozdaniu, ale zachowanie tych kobiet jest zwyczajnie żenujące.

Ale o co chodzi z tym że nie była szczera i że jej zachowanie na Oskarach to żenada bo nie ogarniam.

Nie spinaj się tak dziewczyno...wyszło jak wyszło. Proponuję, nie oceniać ludzi przez ekran telewizora.

Przypomnij sobie swoje słowa jak zobaczysz w telewizji prezydenta kompromitującego nasz kraj, albo jakiegokolwiek innego polityka decydującego o losach przeciętnego kowalskiego. Wtedy dotrze do ciebie, ile warta jest taka paplanina.

Po pierwsze omawiamy tutaj, według twojego wątku "zachowanie na Oscarach", z którego wynika że dla Ciebie było żenadą.... nie dla wszystkich, o dziwo. Dlatego nie widzę powodu, dla którego miałabym się w tej kwestii z Tobą zgodzić. Nie narzucaj swojej opinii innym i nie staraj się jej w tak głupi sposób potwierdzać. Porównanie do " prezydenta kompromitującego nasz kraj, albo jakiegokolwiek innego polityka" z Agatą, której to zachowanie na Oscarach( jak również po ) nie przypadło CI do gustu jest zwyczajnie bezsensowne. Czy każdy powinien kierować się, Twoim tokiem myślenia? Dziewczynę zwyczajnie nie ruszyła ta cała otoczka, ale Ty widzę masz z tym wielki problem i wiesz lepiej co miała TAK NAPRAWDĘ na myśli.

Miałam raczej na myśli wszystkie inne osoby publiczne, które robią głupoty i których nie mamy szansy poznać osobiście i dlatego oceniamy je jedynie przez pryzmat mediów. A co do twojego zarzutu... to, że nie zmieniłam zdania pod wpływem komentarzy innych znaczy, że narzucam komuś swoją opinie? Nie musimy się ze sobą zgadzać, każdy ma swoje zdanie i co w tym złego?To, że uważam inaczej niż większość wypowiadających się tutaj nie jest równoznaczne z ty, że wymagam od was abyście przyjęli moje stanowisko...

To nie jest zarzut. Twoja opinia, Twoja sprawa. Zwróciłam uwagę na bezsensowne porównanie jakiego użyłaś wyżej... Nie dla każdego wypowiedź Agaty była "paplaniną" kompromitującą nasz kraj.

Piszesz głupoty.

Świetnie sobie poradził pozdrawiając pijanych Polaków przed telewizorami? To on upokorzył Polskę. Posłuchaj sobie co mówił o Złotych Globach - jakie były nudne i męczące.

razem z kuleszą nie miały zaproszenia na gale i jechały tam w ciemno nie wiedząc czy ich wpuszczą.

Ktoś tu jest chyba zazdrosny...

Krytyka nie zawsze wynika z zazdrości... o dziwo.

W takim razie przepraszam i zwracam honor.

Zachowanie na Oscarach to jedno, ale właśnie przeczytałem o tym, że brała udział w Paradzie Równości nosząc transparent "Matka Boska przeciw homofobii". Ponadto ideologicznie zbliżona jest do skrajnej, antyfaszystowskiej lewicy. Porażka...

tym lepiej
nazi ścierwa należy tępić aż do korzenia

Każdy kto jest przeciwko lewactwu dążącego do upadku państwowości i świadomości narodowej jest nazi ścierwem? Logika godna lewaka. Oby Ci jakiś muzol rodzinę powybijał to odechce ci się "kolorowej tolerancji".

Oby tobie "patriotyczne" bydło stadionowe powybijało rodzinę to ci się odechce prawactwa

Hahaha :D Dobre :D

@paw_2 jestes ofiara propagandy jak kazdy lewak zreszta

To uroczo prawaku

tak samo jak trzeba tepic ,lewackie scierwo .

Jeśli o niej piszesz, że to żenada to co sądzisz to reszcie naszych celebrytów i gwiazdeczek?, bo po zagraniu w jednym filmie jest wyżej o 2 poziomy niż większość z nich, a jak na osobę która nigdy wcześniej nie miała kontaktu z mediami, bardzo dobrze udziela wywiadów.

a czemu żenada?
powiedziała, że ją aktorstwo nie interesuje, a rolę w Idzie dostała przypadkiem,
kompletne o nią nie zabiegając.
Mi tam się podoba takie podejście, a nie jakiś sztuczny zachwyt bo np. zobaczyła Clooney'a czy innego Pitta.
Ma to w pompie i tyle jej.

Nie zapominajmy, że częścią ogromnego wydarzenia jakim są Oscary są też wybitni aktorzy i światowe sławy (i nie mówię tu o Jennifer Lopez), dlatego tym bardziej nie rozumiem i zwyczajnie nie wierzę w to, że na młodej, podobno światowej dziewczynie nie robią żadnego wrażenia. Jej zachowanie bardziej pasuje do Telekamer a nie Oscarów.

No chyba jednak nie, bo odmówiła roli w "Gotowych na wszystko". Jakby robiło to na niej wrażenie, to by przyjęła. Powiedziała, że nie wiąże swojej przygody z aktorstwem. Niektórzy mają inne ambicje, takie to dziwne?

W "Gotowych na wszystko"? Chyba jednak nie :)

no chyba jednak tak...

No chyba jednak nie :) Odmówiła twórcy Gotowych na wszystko udziału w jego nowej produkcji :)

O właśnie, o to chodziło, pomyliło mi się xD

Tak właśnie tworzą się internetowe ploty, proponuję na przyszłość lepiej zapoznać się z tematem.

Nie każdy musi sikać w majtki, gdy zobaczy światowej sławy aktora czy zacznie stąpać po czerwonym dywanie. Niektórzy nawet w 'centrum wszechświata' zachowują dystans. Poza tym takie gale to nie jest czysta przyjemność, ma to plusy i minusy.
Naprawdę nie sądzę, byś znała obie Agaty na tyle, by powiedzieć, czy to wszystko sztuczne, czy nie. Sytuacja z wręczeniem nagrody raczej też nie była stworzona celowo, ale jak to się stało, to co - lepiej ukrywać zabawną/żenującą/kłopotliwą sytuację?
Wstyd dla Polski? Wstyd dla Polski przynoszą Polacy, którzy jakiś czas temu próbowali ukraść w Niemczech trzy traktory. Wstydem jest, gdy Polak żywcem zdziera skórę z psa i rzuca jego ciało na ulicę. To jest wstyd, dziewczyno, a nie osobiste, subiektywne odczucia.

To, że na Tobie Oscary robią wrażenie, nie oznacza, że na Agacie Trzebuchowskiej też. Nie każdy marzy o czerwonym dywanie, slawie i splendorze. ;)

Skoro tak jej nie zależało to po co w ogóle leciała ? Skoro i tak zaproszeń nie dostały i jechały w ciemno ?
Poza tym Kulesza była na Oscarach no i generalnie jest jako taką postacią polskiego kina, a ta taka nonszalancka pani nie dość, że pojechała na Oscary to jeszcze była na Złotych Globach, także takie super modne gadanie, że ma sie w dupie amerykańskie nagrody, a potem sie idzie na impreze to hipokryzja bo nikt tam by za nią nie płakał, bo jednak nie oszukujmy się - najważniejszy był tam Pawlikowski.

Ale m.in. ona stoi za sukcesem tego filmu. Ja bym tak szybko nie nazwała jej hipokrytką. Chyba nieco nadinterpretujesz fakty. Owszem, nie interesuje ją ten cały blichtr Hollywoodu, ale to, że pojechała na rozdanie (swojego!) filmu nie oznacza, że jedno mówi, a drugie robi.
Gdyby mnie też w ogóle nie interesował Hollywood, a mój film byłby nominowany do Oscara, to pewnie, że bym pojechała. Po to by zobaczyć po prostu inny świat.

Czyli jednak by cię interesowało chociażby to by zobaczyć inny świat. A obowiązkowej obecności nie było, mimo to pojechała :/ Więc żałosne jest oznajmianie wszystkim jak się gardzi galą Oscarów, nikt jej przecież nie karze w tym Hollywoodzie zamieszkać :/ Typowe - nowa twarz, a wszyscy się zachłysnęli tym, że nie ma botoksu i jest "normalna", więc wychwalana jest pod niebiosa aż do porzygania, zamiast widzieć jej pracę.

Ale o co w ogóle jest ta spina? Nie znam - nie oceniam. Są ciekawsze rzeczy do robienia niż robienie z Agaty Trzebuchowskiej hipokrytki, serio ;)
Dyskusji na ten temat nie kontynuuję. Jestem zdania, że nie mnie oceniać postawę zupelnie nieznanej mi osoby.

A mimo to wiesz, że nie marzy o sławie i splendorze :) ciekawe. Pozostawiam to, aż do kolejnego projektu tej pani. Dziękuję

Tak, mój ostatni post lekko trącił hipokryzją w odniesieniu do poprzednich postów. Doszłam jednak do wniosku, że i moje wnioski na temat A. Trzebuchowskiej nie mają poparcia, skoro znam ją tylko z ostatnich wywiadów.

Następnego projektu A. Trzebuchowskiej nie będzie. "Ida" była pierwszą i ostatnią rolą aktorską, bo planuje zająć się reżyserką.

Również dziękuję.

Szczerze to jestem ciekawa jak się sprawdzi w tej roli. Czuję, że jest gotowa do wielu artystycznych eksperymentów i pozwoli jej się na znacznie więcej po aferze oskarowej. Czekam na coś gorącego i inspirującego z jej strony.

bo dostała bilet ze free i się za darmo nawpierdalała na hollywodzkich bankietach,
a potem to wszystko wpisze sobie do CV,
o czym ty tylko możesz pomarzyć zajadając frytki z majonezem

xd tak właśnie było

Nie muszą robić na niej wrażenia, ale skoro jest częścią sukcesu, bo w dużej mierze dzięki niej Ida odniosła taki sukces to wypada się jakoś zaprezentować, a nie wypiąć na ogromne wyróżnienie, tym bardziej, że to był jej debiut. Nie twierdze, że powinna całować czerwony dywan... Po prostu uważam, że wykazała się sporą ignorancją, a jej nonszalancja przyniosła skutek odwrotny od zamierzonego. Wszyscy piszą jaka to jest skromna, jak dla mnie to pokazała jaka jest bezczelna, a nie skromna. To samo Pani Kulesza, która stwierdziła, że nie ma zamiaru jechać na galę Złotych Globów.. bo co? Bo ona jest ponad to? Dostała nominację do jednej z największych nagród filmowych i ją olała.. Kto tak robi? Chyba tylko polscy artyści, którym wydaje się, że talentem można usprawiedliwić wszystko, nawet tak za przeproszeniem wieśniackie zachowanie.

widocznie ma inne priorytety, co w tym złego, odnoszę również wrażenie, że Panie nie były zaproszone na galę, więc siedziały sobie poza nią...

przynajmniej ma dystans do tego amerykanskiego swiatka. i bardzo dobrze. jedna normalna. pewnie inne polskie"aktoreczki" chciałyby wykorzystac szanse gdyby sie tam znalazly, a ona ma inne priorytety, i mowi o tym we wszystkich wywiadach, wiec jej zachowanie akurat jest zgodne z tym co mowi. uwielbiam ja:)

A co złego byłoby w korzystaniu z przywilejów jakie dają Oscary? Bo nie rozumiem. To że ktoś rozwija swoją karierę akurat w taki sposób a nie inny jest jakąś ujmą?