Aleksandra Śląska

Aleksandra Wąsik

8,6
6 859 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Aleksandra Śląska

W życiorysie niemalże każdego aktora jest zaznaczone ukończenie liceum, rozpoczęcie edukacji w szkole teatralnej. Śląska 1946 zaczęła uczęszczać na zajęcia aktorskie, a 1947 już je ukończyła. No tatuś też nie był byle kim"kolejarz przed wojna to był ktoś", jej ojciec piastował wysokie stanowisko.. Zawsze zastanawiam się skąd bierze się fenomen wielkich aktorów, coraz częściej dzięki internetowi widzę, że wszystko odbywało się po linii układów i znajomości. Żenujące. A nagród ile otrzymała, bo potem była zoną dyrektora Ateneum. Śląska była ruda i zapewne nieśmiała, stąd jej te przymróżone oczy i pozy osoby niedostępnej, wstydliwej niedowartościowanej. TACY TAK MAJĄ.

użytkownik usunięty
elizka_52

Miała maturę. Szkołę kończyła w Wiedniu, w czasie wojny. Co do studiów aktorskich, ta szkoła aktorska nie trwała 4 lata, jak dzisiaj, tylko dwa ("dzięki internetow" łatwo i to sprawdzić). A jeśli chodzi o protekcję, to wykazałaś absolutny brak znajomości historii... protekcja w PRL dla polityków działających w II Rzeczpospolitej? Powiem tylko tyle, że Edmund Wąsik, ojciec Śląskiej, zmarł w 1946 roku, wykończony wojną i nowym ustrojem. Śląska osiągnęła wszystko sama. Miała szczęście, że spotkała Warmińskiego, ale to 10 lat wcześniej w Krakowie dostrzegł Ją Osterwa i Axter (SPRAWDŹ W NECIE, pewnie nie masz pojęcia kto to) i sprowadzili do Warszawy jako odkrycie. Jak łatwo kogoś osądzać nie mając zielonego pojęcia, po wyglądzie i ilości nagród. To jest żenujące. A niedowartościowany to chyba JEST TU KTOŚ INNY.

użytkownik usunięty
elizka_52

Poczytaj, później to przemyśl, zanim kogoś oplujesz, czytanie i widza nie boli.

elizka_52

Podstawowym warunkiem przyjęcia na ówczesną PWSA była zdana matura. Aleksandra Śląska nie była tu żadnym wyjątkiem, chociaż z powodzeniem mogłaby nim być, co potwierdzają dość niecodzienne okoliczności dostania się do krakowskiej szkoły teatralnej. Warto też dodać, że w przygotowaniach do egzaminu dojrzałości bardzo pomógł jej późniejszy mąż, wówczas student medycyny, Czesław Górski.

elizka_52

Na szczęście WIELKI talent sam się obroni, na nic zawiść, imputowanie Bóg wie czego oraz umniejszanie zdolności..Za to kompleksy widać czarno na białym!

elizka_52

Bardzo podobają mi się twoje spostrzeżenia. Co do Śląskiej - to nie chcę jej się czepiać - ale twoja uwaga, co do kreowania "ulubieńców ludu" głównie, przede wszystkim i ponad wszystko za sprawą układów "politycznych", więzów rodzinnych i rzekomych "przypadków", jest jak najbardziej trafna i jednocześnie wkurzająca :/ Bo zdaję sobie sprawę z tego, że taka próba demistyfikacji i tak niewiele da i dalej będę patrzeć w TV na np. kolejne ryło pokolenia Królikowskich czy Schejbalów, nie ma lekko ;)

selenitas

a co mają do rzeczy powiązania rodzinne??....młody olbryhski też ma powiązania, i to jakie (!)...i jakoś nikt go specjalnie nie ukochał....zresztą uważam, że w powiązaniach nie ma nic złego...każdy szuka znajomości. i każdy z nas chętnie je wykorzystuje....nie bądźcie hipokrytami...a elizka jest zwyczajnie zakompleksioną, jadowitą dziewusią...

krytykk

Hej, krytyk, to były tylko moje spostrzeżenia do których mam prawo i zdania nie zmienię. Jadem to Ty plujesz, raczej.... i wyzywasz.
Fe !!!....nieładnie

elizka_52

w którym miejscu zostałaś wyzwana? chodzi o ty, ze jesteś zakompleksiona i jadowita? ...ależ to tylko moje spostrzeżenie do którego mam prawo i zdania nie zmienię..:)

elizka_52

Kiedy oglądam Śląską w Bonie czy w Pasażerce to ostatnie pytania jakie sobie zadaję to: jak została aktorką i czy miała maturę. Była świetną aktorką.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones