No i póki jest młoda jest atrakcyjna, później zniknie z firmamentu. Jednak jeśli chodzi o grę aktorską
to jak na razie oglądałam filmidło - ścierwo i piekielny pomiot zwany "Piekielna zemsta" - a to nie jest
chyba film w którym może wykazać się aktorstwem a powiem więcej to była jej kretyńska rola.
Pożyjemy i zobaczymy jak będzie dalej.
Czyli taki poziom intelektualny mają osoby, które oceniają ją 10/10 i ją "podziwiają". Dobrze wiedzieć....
moim zdaniem jest przepiękna,jedna z najładniejszych aktorek ,na szczęście nie tylko dobrze wygląda ale też gra
Moim zdaniem też jedna z najładniejszych. Ma taką wyrazistą urodę, duże oczy nawet bez makijażu jak widziałam na zdjęciach, urodę po prostu hipnotyzującą moim zdaniem. Wiadomo, w makijażu to wręcz uroda ostrej laski, bez czy z delikatniejszym po prostu śliczna dziewczyna, jedna z najładniejszych dla mnie też, też jej uroda mnie zachwyca wręcz najbardziej, mimo że sama jestem kobietą i w dziewczynach nie gustuje. No, ale miło popatrzeć. Przyciąga wzrok na pewno, taka niepowtarzalna uroda, bo nie kojarzy mi się z urodą innej aktorki, tylko jest taka jedna jakby, od razu ją poznam i nie pomylę z nikim. Super!:) No, ale jako aktorka już gorzej moim zdaniem, ale źle tez nie jest.
Moim zdaniem właśnie jest szał. Jedna z najpiękniejszych kobiet Hollywood. Piękna, zgrabna i naprawdę miło na nią patrzeć nawet mi, jako kobiecie, a na pewno z moją orientacją wszystko jest ok :) Po prostu Amber jest przepiękna. Nie śledzę zbytnio jej kariery aktorskiej choć widziałam ją w kilku produkcjach i jej role to nie były jakieś popisowe numery aby można było dostać za te rola Oscara. Nie miała się moim zdaniem zbytnio jak wykazać, ale być może po prostu widziałam ją w zbyt małej ilości produkcji (raptem parę filmów). Ale co do urody to ciężko powiedzieć, że nie powala na kolana, choć to rzecz jasna kwestia gustu, jak zawsze :)
początkowo też myślałam, że może bd z niej kolejna seksbomba i chociaż w kontraście do innych aktorek jest piękna to mnie odrobine rozczarowała, z czasem, na różnorakich galach jej twarz zaczęła mi przypominać szczura, stała się kompletnie neutralna, nie wiem co się stało, jej czar jest bardzo ulotny i chociaż jest niezła, myślałam że w przyszłości będzie progres no, a według mnie pokazała już wszystko, przeminęło z wiatrem :( niestety, teraz pewnie urodzi dziecko, potem pokaże jak świetnie wygląda po ciąży i nic ciekawszego juz nie pokaże, troche mi szkoda, bo ma potencjał na ostrą laskę z pazurem, ale nie głupią blondynę tylko charakterną femme fatale. :)
Whatever...na tyle jej nie lubię, aby żałować takiego scenariusza. A co do jej piękna to ahh to jest ulotna rzecz zawsze i wszędzie. O prawdziwym pięknie można było mówić kiedyś, kiedy nad kobietami nie pracowali profesjonaliści, kosmetyki i ciuchy. Teraz każda z nas może być piękna. Aczkolwiek jej urodą jestem naprawdę zachwycona :)