Był taki tekst nie pamietam go w całosci ale jakos tak szedł:No niemoge kochany zarobiony jestem:)

To był tekst w komedii Barei "Brunet wieczorową porą" gdzie Andrzej grał właściciela warsztatu samochodowego i żur grany przez Himmilsbacha przyszedł mu kasetę migacza tylnego sprzedać, a potem wszedł Kowalewski szukając taksówkarza (Nalberczak) i ten nie dając mu dojść do słowa właśnie wypalił ten tekst: "...do końca roku nic nie biorę, zarobiony jestem... ... ja chcę wreszcie spokojnie zjeść...".
Według mnie Andrzej Fedorowicz i Dobrowolski (ten co grał Dąbczaka w "Nie ma róży bez ognia") to dwaj najlepsi aktorzy komediowi wszechświata :D

To brzmiało tak:
"Kochany! Nie wiem, nie znam się nie orientuje się, zarobiony jestem"

Michał Roman: Proszę pana...
Mechanik: Niestety, kochany. Nie przyjmujemy dzisiaj: już po godzinach, a w dodatku wolna sobota jest.
Michał Roman: Nieee, ale ja tylko...
Mechanik: Ale kochany! Nie ma żadne „tylko”! Nic! Żadnej roboty nie wezmę, nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!
Michał Roman: Ale ja chciałem tylko...
Mechanik: Kochany! Chyba ja wyraźnie po polsku mówię: do końca roku nic nie biorę! Ja chcę wreszcie spokojnie zjeść!
Michał Roman: Ale do końca roku pan będzie jadł?
Mechanik (otwiera lodówkę, widać, że jest zapełniona): A co, nie starczy?

To jest perełka po prostu!

"Mechanik: Niestety, kochany. Nie przyjmujemy dzisiaj: już po godzinach, a w dodatku wolna sobota jest.
Michał Roman: Nieee, ale ja tylko...
Mechanik: Ale kochany! Nie ma żadne „tylko”! Nic! Żadnej roboty nie wezmę, nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem! "

ja mam ten tekst jako dzwonek w telefonie...;)

Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się - zarobiony jestem!
Uwielbiam to.

Ja to często w pracy powtarzam ;-)

Mi np podoba się dubbing jeżozwierza z Bambi 2, no po prostu wypisz wymaluj jak jelonki wyzywa, jednego od szkodliwej wiewióry a drugiego raczy komentarzem "co się tak gapisz zwalisty łosiu" no po prostu nikt inny nie podłożyłby głosu :D

"a jeśli chodzi o odzież, tekstylia i rajstopy..." - facet był stworzony do komedii!!!! Szkoda, że tak mało grał, powinien jakąś główną rolę dostać

skad ten tekst ?

skad ten tekst o totolotku?

Z Bruneta wieczorową porą