Kogo wybralibyście na miejscu Brada Pitta? Dla mnie Angelina jest zachwycająca, ale jednak wybrałbym uroczą i cudowną Jennifer.
o k**a, kolejny problem świata, o którego istnieniu nie miałam pojęcia. dzięki za poszerzenie horyzontów.
Zdecydowanie Aniston. Zachowanie jakie prezentowała Jolie kilkanaście lat temu, jej wypowiedzi, jej stwierdzenie, że jest biseksualna, a na dodatek romans z żonatym Pittem, totalnie ją u mnie skreśla. Chociaż jest dosyć dobrą aktorką to jakoś za nią nie przepadam...
Ojej. Co z tego, że była/jest bi? Co z tego, że Pitt był żonaty? Co kogo obchodzi ich życie towarzyskie? Ważne, że tworzą świetną i opiekuńczą parę. Brad z Aniston miał tyle pożytku, że sobie popukał jej tyłeczek, tyle.
A to z tego, że teraz struga wielką matkę, a w przeszłości odwalała takie rzeczy. Czy uważasz, że kobieta, która odbiła komuś męża, jest dobrym przykładem dla dzieci? Ja tak nie sądzę... Pitt zresztą też wcale nie jest bez winy.
Niech sobie żyją jak chcą. Przynajmniej spełniają dobry uczynek i za to ich szanuję.
Zdecydowanie Jennifer! Angelina jest słaba jak cholera, sama uroda nie wystarczy trzeba jeszcze krzty talentu
Aha, czyli uważasz, że uroda w związku się nie przydaje, ale talent aktorski już tak ? W dziwnych kategoriach rozpatrujesz wartość partnera/partnerki. No, ale masz rację, Angie ma urodę, a Jen niezbyt tzn. brzydka nie jest, ale mam wrażenie, że bardziej się ludziom wmawia, że jest ładna, niż jest to w rzeczywistości , trochę jak z Cameron Diaz...
o Boże, ale pojechałaś. ten opis o braku choćby krzty talentu doskonale pasje do Aniston. przeciętnie ładnej aktoreczki która nadaje się tylko i wyłącznie do komedii romantycznych. w czymś ambitniejszym już by się nie sprawdziła. Angelina Jolie - jedna z najpiękniejszych kobiet na świecie przy której Aniston wygląda jak ziemniak - świetnie sprawdza się zarówno w komediach, w dramatach i w thillerach.
obejrzałam niedawno film "Gia" z Jolie w tytułowej roli głównej i bez wątpienia jest to jej rola życia. co więcej - przyćmiła Winonę Ryder w "Girl, Interrupted" swoją rolą Lisy i została za nią honorowana Oscarem.
uhm. taa, rzeczywiście beztalencie ;3