Czemu jej biologiczna starsza córka ubiera się jak chłopak? Coś tu nie gra nie uważacie?
Nie rozumiem was o co wam chodzi zadałam normalne pytanie a wy od razu tak na mnie najeżdżacie. Najlepiej kogoś zgnoić, to wam najlepiej wychodzi, zajmijcie się lepiej sobą i swoimi żoneczkami/mężusiami
"normalne pytanie"
-.-"
akurat normalne. na przyszłość lepiej nie zadawaj podobnych "normalnych" pytań żeby się nie pogrążać (...jeszcze bardziej)
a tekst o zajmowaniu się swoimi żoneczkami/mężusiami... doprawdy zabawne, zważywszy na to kto to napisał... ty zajmij się lepiej swoimi dzieciaczkami o ile je masz
post z marca tego roku. nadal żałosne. ;)
Ja też nie rozumiem o co wam chodzi. Użytkowniczka scarlet147 jak najbardziej miała prawo o to zapytać, szczerze mówiąc ją rozumiem i popieram, bo dla mnie to również z deczka żałosne i dziwne, że dziewczynka ubiera się jak chłopiec. Nie chcę nikogo hejtować i z nikim się kłocić, ale uważam że Angelina nie powinna jej na to pozwalać, bo to tylko o niej źle świadczy
serio, mamy XXI w. nie wiem czy się nie zorientowałaś, ale spodnie nie są już częścią garderoby zarezerwowaną tylko i wyłącznie dla facetów. fakt, że dziewczynka ubiera się jak chłopak jest dziwne i żałosne?
ktoś tu ma przekonania rodem ze średniowiecza - i to tak naprawdę jest dziwne i żałosne, a nie to jak ubiera się córka Angeliny Jolie.
pomyślmy... bo może lubi, jest jej wygodnie. Jednak myślę, że Pitt i Jolie powinni wysłać do Ciebie jakieś przeprosiny, że nie kazali córce założyć sukni balowej do spożywczaka, najlepiej żeby wybór skonsultowali z Tobą, bo nie daj boże dziewczynka wyglądałaby za mało dziewczęco.
PS. Nie każdy jest taki jak ty. (i chwała bogu)
Pozdrawiam i życzę miłego gotowania mężusiowi koszuli.
Dziecko należy do rodziców i mogą robić z nim co chcą (o ile nie łamią prawa). Ale jak ktoś chce skrzywić dziecku psychikę i tym samym skrzywdzić je, to trzeba takich ludzi głośno publicznie potępiać. Dziecko to mały człowiek, a nie zabawka. A dobre wychowanie nie polega na tym, żeby wmawiać dziecku, że może eksperymentować ze swoją tożsamością.
Mam nadzieję, że nie masz i nigdy nie będziesz mieć dzieci. Rodzice są po to, by opiekować się dzieckiem i wpoić mu pewne zasady moralne. Nie po to, by wprowadzać pieprzoną dykraturę. Znam przypadki takich osób, których rodzice wprowadzili im reżim, bo im się wydaje, że dziecko to ich własność i że mają je wychować tak, by było 'normalne'. Niejeden z takich przypadków skończył się tak, że dana osoba, będąc jeszcze młodą, była zgorzkniała jak 70-letnia baba, siedząca pod blokiem i obgadująca wszystko, co się rusza.
Angelina z Bradem właśnie doskonale wychowują dziecko, skoro pozwalają mu być tym, kim chce być i uczą go samoakceptacji.
Ciekaw jestem czy nadal były byście tak tolerancyjne, gdyby wasi mężowie lub chłopacy postanowili ubierać się w damskie ubrania.
Eeee przepraszam ale uważasz że jest cos niewłasciwego/dziwnego jeśli kobieta nosi dżinsy lub np moro?
Pewnie ci przeszkadza nawet jesli dzinsy sa typowo damskiego kroju a moro jest na mini spódniczce.
Co do mężczyzn w spódniczkach. Dlaczego by nie?- byleby nie były różowe. Jeśli byłoby to akceptowalne przez ogół społeczeństwa tak jak to jest w Szkocji dlaczego mialoby to być złe, a dlugie czarne 'kiecki' z klamrami ktore nosza ekstremalni goci to nawet ciekawie wyglądają na panach. Mozna jeszcze wspomnieć o księżach ktorzy bez przerwy nosza sutanny. Czy cos z nimi nie tak z tej racji?
Ludzie spójżcie na historię ubioru- to co nosimy jest kwestia wyłacznie kulturowa i obyczajową ale przede wszystkim jest determinowane przez epokę. Rajtuzy byly pierwotnie wymyslone dla mężczyzn i w XVI oraz w XVII wieku mężczyźni ubierali się w to co dzisiaj przystoi tylko paniom- i to był standard. Nie byli przez to nienormalni czy mniej męscy.
chciałam po prostu zwrócić uwagę na to że idea spódnicy/sukmany/sukienki oraz wielu elementów garderoby nie jest obca mężczyznom a nawet więcej- od wieków noszą/ nosili ubiór ktory współczesnie jest uważany za kobieca sprawę.
Wiem, wiem. To podobnie tak jak z tymi rajtuzami o których napisałaś. Wyobraź sobie gostka idącego chodnikiem w obcisłych rajtuzach - nie do pomyślenia ... tak samo jak i analogicznie kobietę idącą w biały dzień w miniówie i z dużym dekoltem w XVI wieku. Czasy się zmieniają :)
dokładnie. Ale rajstopy dla mężczyzn zdobywają i współczesny rynek ale na razie po cichu jako alternatywa dla kalesonów :) z tego co czytałam to dobra alternatywa np. dla rowerzystów którzy ubierają czasem obcisłe leginsy <które jednak nie za bardzo grzeją.>
Dziewczyna normalnie spytala, a wy co? Tylko naskakiwac potraficie? Bo trzeba kogos zgnoic, potepic, wysmiac, zrobic sobie malostkowa szydere, zeby samemu sie lepiej poczuc?
pewnie taki okres, niektóre dziewczyny w wieku dziecięcym/nastoletnim preferują styl chłopczycy. może jej przejdzie :) grunt że jej nie zmuszają żeby wyglądała jak dodatek do ich ubioru jak to wygląda w przypadku Kim Kardashian i jej córki (obu pań nie oceniam)
... ale za to, jej była teściowa, szwagierka i dwie sąsiadki ubierają się jak kobiety, więc równowaga w przyrodzie jest zachowana.
Mam nadzieję, że choć troszkę Cię uspokoiłem.