Moim zdaniem to właśnie Hammer był fajniejszym agentem. Wzbudza sympatię.

Miał już być Batmanem.

nie przyćmił , byli świetnym duetem,każdy był fajny na swój sposób

lepiej bym tego nie ujęła :) jako "fanka" Cavill'a ciężko było przyznać, że to Hammer skradł całe przedstawienie a tu proszę... idealny komentarz :) idealnie dobrany duet i tą "chemię" było widać :)

przyznam,że Cavill jest mega przystojny,mój typ faceta ,aż tu na ekranie pojawił się drugi przystojniak,blondyn z tym "czymś"i mamy dwóch mega seksownych facetów w jednym filmie, to zawsze lepiej niż jeden:)

haha myślałam , że tylko ja tak mam ;) pora poszperać w jego filmografii i nacieszyć oko ;)

Cavill jest atrakcyjny ale dla mnie zbyt sztuczny, typ Kena ;) Hammer to przystojniak jakich malo, w filmie jednak obaj swietnie zagrali i bardzo podobaly mi sie sceny ich wspolpracy. Bardzo dobrze dobrani aktorzy i glowna bohaterka tez pasowala do nich. Hammera widzialam po raz pierwszy ale z pewnoscia obejrze wiecej filmow z jego udzialem zeby tak jak to napisalyscie nacieszyc oko ;)

Dobre :D bo Hammer grał księcia czyli sztucznego Kena w Śnieżce ,więc jak ulał pasują do siebie bo obaj mogą zagrać Kenów :P wszystko zależy od tego jak ich w filmie ucharakteryzują, np. Cavill nie zawsze wygląda tak idealnie

Masz racje, charakteryzacja potrafi zmienic ;) obu panów widziałam pierwszy raz więc stąd moja opinia ale tak jak wspomniałam chętnie tą opinię zweryfikuję jeszcze ;)

Jak dla mnie zarówno Hammer, jak i Cavill są mega na plus (y)

To prawda widziałam Hammer'a w Królewnie Śnieżce i Cavil'a w Dynastii Tudorów są nie do poznania :)

Armitage... o tak! Najbardziej męski głos ever.

tak głęboki i męski, mężczyzna 100%,doskonały aktor.