Bartłomiej Topa 

Bartłomiej Topa przyszedł na świat 26 maja 1967 roku w Nowym Targu (Polska). Ukończył technikum weterynaryjne, a po maturze zdecydował się na studia w szkole filmowej. Chciał w ten sposób być bliżej dziewczyny w której się zakochał. W 1990 roku, będąc jeszcze studentem, zagrał w sztuce "Klub kawalerów". W 1991 roku wcielił się w króla Edwarda IV, w przedstawieniu "Ryszard III" Williama Szekspira, która przyniosła mu nagrodę na IX Ogólnopolskim Przedstawieniu Spektakli Dyplomowych Szkół Teatralnych w Łodzi. W tym samym roku został absolwentem Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi.

W filmie fabularnym zadebiutował na studiach, w wieku 23 lat, w 1990 roku w filmie Teresy Kotlarczyk "Zakład". Obraz opowiadający o życiu chłopaków w domu poprawczym otrzymał Honorowe Wyróżnienie na Festiwalu Filmowym w Gdyni oraz Nagrodę Jury na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym dla Dzieci i Młodzieży w Gijon (Hiszpania). W 1992 roku zagrał w nominowanej do Złotych Lwów koprodukcji francusko-polskiej Łukasza Karwowskiego "Listopad", gdzie wcielił się w Piotra, chłopaka zakochanego w głównej bohaterce Sarze, granej przez Marine Delterme. W kolejnych latach można go było zobaczyć m.in. w "Pożegnaniu z Marią" Filipa Zylbera, "Taranthrillerze" Mirosława Dembińskiego, "Wronach" Doroty Kędzierzawskiej czy "Pokoju Anny" Ewy Gaulis. W 1995 roku wystąpił w dramacie Krzysztofa Langa "Prowokator", u boku Bogusława Lindy, Krzysztofa Pieczyńskiego i Danuty Stenki, z akcją umiejscowioną w Zakopanem. Rok później zagrał jedną z głównych ról w spektaklu, opowiadającym o życiu królowej Szwecji, Krystyny, która panowała w XVII wieku - "Krystyna", w reżyserii Piotra Mikuckiego. W 1998 roku wystąpił w dramacie wojennym Władysława Pasikowskiego "Demony wojny wg Goi". W 1999 roku otrzymał rolę Zenka Pereszczako, w emitowanym w latach 1997-2010 serialu "Złotopolscy", w którym grał do 2006 roku.

W 2001 roku wystąpił w jednej z głównych ról w spektaklu "Kuracja" Wojciecha Smarzowskiego, opartym na powieści Jacka Głębskiego o tym samym tytule. Granie postaci doktora Andrzeja Majera, biorącego udział w eksperymencie, udającego pacjenta szpitala psychiatrycznego, przyniosła mu Grand Prix na Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej "Dwa Teatry" w Sopocie. W tym samym roku wystąpił w nominowanym do nagrody Orła oraz Złotego Lwa filmie Piotra Wereśniaka "Stacja", z akcją osadzoną na tytułowej stacji benzynowej. W 2002 roku został współzałożycielem firmy producenckiej Film It, która realizuje obrazy fabularne (m.in. "Wesele" Smarzowskiego, "Tulipany" Jacka Borcucha) i reklamy (m.in. dla Coca-Coli, Ikei, PKN Orlen czy Telekomunikacji Polskiej). W 2003 roku ponownie zagrał u Wereśniaka, w komedii "Zróbmy sobie wnuka", gdzie wcielił się w pracownika Mańka Koseli, granego przez Andrzeja Grabowskiego. W 2004 roku wystąpił w obrazie Wojciecha Smarzowskiego "Wesele". Film otrzymał m.in. nagrodę Orła i chociaż został uznany przez krytyków za jedną z ciekawszych pozycji na Festiwalu Filmowym w Gdyni w 2004 roku, przegrał rywalizację z "Pręgami" Magdaleny Piekorz. W 2008 roku zagrał w trzeciej części serialu Macieja Dejczera "Trzeci oficer", gdzie wcielił się w postać Jerzego Senta, przekupnego oficera policji. W tym samym roku wystąpił w nominowanym do nagrody Orła, Złotych Lwów i Złotych Kaczek obrazie Kasi Adamik "Boisko bezdomnych", gdzie zagrał "Górnika", który przygotowuje się do udziału w mistrzostwach świata w piłce nożnej bezdomnych. Rok później po raz kolejny zagrał u Smarzowskiego, tym razem w produkcji "Dom zły". Topa wcielił się w rolę porucznika Mroza - człowieka, który próbuje odkryć prawdę podczas wizji lokalnej z udziałem Edwarda Środonia (Arkadiusz Jakubik), człowieka podejrzanego o morderstwo. W 2010 roku zagrał w filmie wyreżyserowanym przez aktora Arkadiusza Jakubika "Prosta historia o miłości". Za rolę reżysera, Patryka Bergera Topa był nominowany do Złotej Kaczki. W produkcji jedną z głównych ról zagrała także jego ówczesna partnerka, Magda Popławska. W tym samym roku dołączył do obsady serialu "Szpilki na Giewoncie", w którym przez dwa kolejne lata grał postać Janka. W 2011 roku wystąpił w "Prostych pragnieniach" Marka Stacharskiego, która przyniosła mu nominację do Złotej Kaczki. Następnie zagrał w kontynuacji debiutu reżyserskiego Olafa Lubaszenki "Sztos 2". Krytycy uznali film za słaby, co potwierdziły nominacje do polskich, filmowych anty nagród - Węży. 

W 2013 roku Topa wcielił się w postać sierżanta, Ryszarda Króla, w filmie Smarzowskiego "Drogówka", która przyniosła mu nominację do Orła oraz Złotego Szczeniaka - nagrody przyznawanej na Festiwalu Aktorstwa Filmowego im. Tadeusza Szymkowa. Recenzenci chwalili kreację Topy, policjanta, który został oskarżony o morderstwo. W tym samym roku aktor zagrał postać Bogdana Meli, ojca Jaśka, która przyniosła mu nagrodę Los Angeles Movie Award, w filmie Marcina Głowackiego "Mój biegun", opartym na autentycznych wydarzeniach. W 2014 roku pojawił się w nominowanym do Złotych Lwów "Letnim przesileniu" Michała Rogalskiego, gdzie wcielił się w maszynistę Leona, kochanka postaci granej przez Agnieszkę Krukówną oraz nagrodzonym Srebrnymi Lwami "Pod Mocnym Aniołem" Smarzowskiego. Zagrał także w serialu "Wataha", gdzie głównymi bohaterami są strażnicy graniczni z Bieszczad. W 2017 roku produkcja ta doczekała się kontynuacji. W 2015 roku Topa wystąpił w dramacie wojennym "Karbala" Krzysztofa Łukaszewicza, z fabułą osadzoną w tytułowej, irackiej Karbali, gdzie doszło do starć pomiędzy polskimi i bułgarskimi żołnierzami, broniącymi ratusza a irackimi rebeliantami. Za rolę kapitana Kalickiego otrzymał nominację do Złotego Szczeniaka oraz nagrodę dla najlepszej roli męskiej na Konkursie Polskich Filmów Fabularnych Netia Off Camera. Rok później dołączył do obsady drugiego sezonu produkcji "Druga szansa", wcielając się w Adama Swenssona. W 2017 roku Topa poprosił twórców serialu o uśmiercenie granej przez niego postaci, uzasadniając swą prośbę obawami o utratę wizerunku u producentów filmowych. Mimo tych doniesień Swensson nie zniknął z obsady. W 2016 roku aktor zagrał w komedii Filipa Zylbera "Po prostu przyjaźń", która przyniosła mu nominację do Węża za występ poniżej godności. W tym samy roku pojawił się również w kryminale Mariusza Gawrysia "Sługi boże", która przyniosła mu nagrodę Złotego Szczeniaka. Rok później zagrał komendanta policji w serialu kryminalnym "Ultraviolet", z fabułą umiejscowioną w Łodzi. W 2018 roku ponownie wystąpił w filmie Wojciecha Smarzowskiego - wzbudzającym ogromne kontrowersje "Klerze" oraz serialu Borysa Lankosza, "Pod powierzchnią", u boku Magdy Boczarskiej i Łukasza Simlata.

Prywatnie Topa był żonaty z malarką, Agatą Rogalską, z którą ma syna Antoniego.