Benedict Cumberbatch

Benedict Timothy Carlton Cumberbatch

8,8
110 233 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Benedict Cumberbatch

Sophie właśnie urodziła ślicznego chłopczyka. Gratulacje dla Cumberbatchów!

irina23

Gratuluję:) Czekam na fotki,ciekawe do kogo bardziej podobny-oby miał oczka po ojcu;)

Mila1207

Przepraszam, komu gratulujecie? Sobie nawzajem?

titi

No ba ;D

irina23

fajnie :) doczekał się w końcu - sam mówił, że już zazdrości kolegom dzieciaków

kargulowa555

Oj,doczekał:) Chciał dziecka przed 40-stką i ma! Takiemu to zazdrościć;)

Mila1207

Ale chyba mieć dziecko przed 40 to żaden wyczyn, czego tu zazdrościć?;) Jeszcze dla faceta to pikuś^^ Ta nasza 60 letnia aktorka która urodziła naturalnie (!) bliźnięta, to dopiero szok ;)

WhiteDemon

Nie chodzi o "wyczyn", a o spełnienie marzeń :-)
A co do aktorki - czy to nie jest polityczna prowokacja? Gdyby faktycznie 60-latka urodziła naturalnie poczęte bliźnięta, byłoby o tym głośno na całym świecie, bo to ewenement... Na wywiadach i reklamach zarobiłaby więcej niż wynosi najhojniejsza pomoc z opieki społecznej.

irina23

Niedawno The Mail podał imię malca - Christopher :)

Lodovata

Christopher Carlton :3

katiemcr

Potrójne C - Christopher Carlton Cumberbatch, jestem ciekawa jego drugiego imienia, bo dwa nazwiska są dość oczywiste ;)

Lodovata

Chodzi ci o imię Carlton? Jest chyba nadawane tradycyjnie w rodzinie Cumberbatchów, bo zarówno Benedict jak i jego ojciec je noszą.

katiemcr

Carlton jest jednym z jego nazwisk, a nie imieniem ;) Ben na drugie imię ma Timothy, po ojcu.

Lodovata

Carlton to imię, które ojciec Bena przyjął jako nazwisko. Ben tez chciał tak zrobić, ale mu odradzono. Sprawdź profil jego ojca na filmwebie: prawdziwe nazwisko Timothy Carlton Congdon Cumberbatch. Oni mają tyle imion ale jedno nazwisko.

caroleen_n

A dzięki, nie wiedziałam :)

użytkownik usunięty
irina23

Super.
Kiedy on będzie miał 50, jego syn będzie miał 11 lat. Ekstra.

Nadęty ryży Anglik, który uważa że wszystko mu wolno (jak każdy z Imp. Bryt.), zrobił następnego, po wieloletnich epopejach prokreacyjnych w prasie.

libella

Ostatnio skupiałaś się na hejtowaniu Benedicta, ale widzę, że Twój problem jest znacznie szerszy. Współczuję.

ACCb

Gdzie tu widzisz nieprawdę i problem?

Jeśli prześledzisz lata urodzin kolejnych męskich przodków w rodzinie Bena, zobaczysz ciekawą właściwość: nikt z nich nie urodził się wcześniej niż w 38 roku życia swojego ojca. I chociaż jedenastoletni synowie mieli ojców w okolicach pięćdziesiątki, wyrośli na wysoce sprawnych umysłowo i fizycznie :-)

ACCb

To jest przerażające... Ta fala hejtu za nic... :(
Nie rozumiem jak można mylić pewność siebie i świadomość własnej wartości z butą i arogancją.
Facet jest bardzo inteligentny i dobrze wychowany; nie udaje idioty, żeby się komuś przypodobać, potrafi się świetnie wysłowić i (na litość boską!) ma 39 lat, więc nie ma powodu, aby zachowywał się jak gimnazjalista...

Mam nadzieję, że Benedict jeszcze nie raz zabłyśnie, to wielka przyjemność patrzeć na filmy z jego udziałem; oby miał nadal szczęśliwą rękę do wyboru kolejnych ról!

MinnIe27

Ta, grał same wielkie role ("obleśniaków" czyli "po warunkach"). W ogóle się nikomu nie chce przypodobać, jak każdy aktor - to u nich zresztą typowe, a resztę tych wspaniałych cech oczywiście znacie z autopsji ...

libella

No i po co ta wyrafinowana "złośliwość"?
Akurat to, o czym piszę nie jest trudne do zaobserwowania. Inteligencję, kulturę i umiejętność wyslawiania się łatwo zauważyć w wywiadach. Naprawdę nie muszę go znać osobiście, aby dostrzec, ze jest rozgarniety.
To się widzi, podobnie jak głupotę widoczną w wypowiedziach danej osoby, chociażby na tym forum ;)

MinnIe27

Zgadzam się z Tobą w 100%. Właśnie czytając to forum chciałam coś podobnego napisać. Widzę, że pierwsze, czego ludzie się czepiają to wygląd Benedicta. Jak się posłucha wywiadów z nim, prześledzi jak rozwija się jego kariera (np. jakie role mu proponują, jakie wybiera), to naprawdę wyłania się obraz bardzo inteligentnego, utalentowanego (gra naprawdę różnorodne role), potrafiącego się dobrze wysłowić dżentelmena. Jest takie nagranie na YT, gdzie Ben przed przedstawieniem Hamleta wychodzi zwrócić uwagę widzom, żeby nie nagrywali przedstawienia, bo każde światło lampy widać ze sceny i to rozprasza aktorów itd.. To, jak zwrócił im tę uwagę, to szczyt łagodności; obchodził się z tymi ludźmi aż za bardzo kulturalnie.
Wracam do wyglądu, którego tak wielu się czepia, bo to dla mnie ciekawy fenomen... Dawno nie widziałam aktora, który z twarzy nie byłby zbyt ładny (dobra, to kwestia gustu, powiedzmy, że ma specyficzną urodę), a jednocześnie miał w sobie tyle wdzięku i uroku osobistego. Do tej pory myślałam, że to trochę idzie w parze, szczególnie w aktorskim świecie. Mój kolega kiedyś powiedział mi, że nie wie, co te wszystkie fanki widzą w Benedicie. Kurczę, ciężko to wyjaśnić, ale on jest naprawdę przystojny.
Mam nadzieję, że mu się będzie wiodło w karierze tak dobrze jak do tej pory i że się nie wypali tą ilością ról (liczę, że na czwartym sezonie Sherlocka się nie skończy;) ).

libella

Podejrzewam, że ty na pewno znasz go osobiście, skoro uważasz go za wynioslego, ryzego Angola...
Ciekawe...

Brutalna prawda jest taka, że facet nie musi się podlizywac małym, sfrustrowanym i zakompleksionym "polaczkom, bo i po co?
Ma talent, charyzmę i mnóstwo propozycji.

MinnIe27

"Polaczkowie"! Te plugawe, hejterskie mendy w ogóle się nie liczą i nie będą liczyć nigdzie (to po co wielki pan Cumber przywlókł się na festiwal do Krakowa ze swoim nikomu nie potrzebnym filmem? I czy czasem jego wielka sława to nie głównie Wyspy Brytyjskie, gdzie "Polaczków" mieszka bez liku?).

Oczywiście wybitny Sherlock jest całkowicie samowystarczalny i nie musi iść po linii mainstreamu, ani wylizywać żadnych starozakonnych rowów... Przez to jest na prawdę wyróżniający się bo to chyba jedyny taki przypadek w show biznesie.



BTW jedna z bardziej żałosnych akcji to podskok do "selfie" z tymi czosnkowatymi, zakłamanymi mumiami na Oskarach.

libella

Wiesz, chyba masz bardzo nudne i smutne życie, jeśli aby się dowartościować potrzebujesz się wyzywac na obcych ludziach na forum filmowym.

Istnieje coś takiego jak konstruktywna krytyka, która nie ma nic wspólnego z hejtowaniem aktora za wygląd czy sposób bycia. Innymi słowy: czepiasz się.

Cumberbatch ma tylu fanów na świecie, że cieszyć się trzeba, że przyjechał do Polski, chociaż na tych kilka dni.

MinnIe27

Ty chyba wyzwisk nie widziałaś.

A nudne i smutne życie to bardzo oryginalny argument. Zawsze gdy wytknie się prawdę, w tym przypadku obsesyjne uwielbienia dla z natury fałszywej, uwiązanej na pasku zależności istoty jaką jest aktor, to pojawia się argument o nudnym i smutnym. Równie dobrze mogę powiedzieć, że pasjonatom Cumbera jest za dobrze i są zbyt szczęśliwi i dlatego widzą w tym dziwacznym aktorze bóstwo, bo im się endorfiny rzuciły na oczy.

A fakty są takie, że zawód aktorski, narodzony wśród ludzi nizin społecznych, gminu, był zajęciem prostytutek, rzezimieszków, złodziei oraz ludzi nie stałych i nie godnych zaufania. Wynikało to bezpośrednio z cech psychicznych związanych z tymi "profesjami" , które danemu osobnikowi ułatwiały zdobywanie sceny - brak oporów, pewien stopień demoralizacji, samouwielbienie, niestałość. Sama scena była już urzeczywistnionym marzeniem wielu narcyzów, których od zarania dziejów nie brakowało. Mijały lata i zawód ewoluował wraz z rozwojem mediów, którym udało się wmówić, że dawniejsza "tania dziewczyna" i "niebieski ptak" nie są już tym kim byli onegdaj (przyczyny są różne, ale jedna z nich to "dobry wizerunek" potrzebny w celach komercyjnych). Że jest inaczej to wystarczy tylko spojrzeć na drogi życiowe celebrytów, z których większość jest aktorami. Oni oczywiście nigdy się do tego nie przyznają dorobią piękną teorię o okrutnym losie, o braku czasu, o demonach show biznesu, ale prawda jest taka że problem jest w nich, bo zawsze jest coś za coś. Dlatego aktorzy nie są dla mnie żadnymi idolami, ani uchowaj boże, autorytetami, a to że akurat jakiś wygładził się w snobistycznych, pedalskich szkołach dla brytoli z wyższych sfer niczego nie zmienia w ogólnym obrazie, mimo że potrafi się lepiej sprzedać. Churchill też chodził do tej szkoły co Cumber, też był inteligenty (założę się, że dużo bardziej) i co? Kawał chooja jakby na to nie spojrzeć.

Pomijając powyższe to obserwując Brytoli w filmach widzę wśród nich wiele cech wspólnych z Cumberem, głos, akcent, postawa. Są to typowe cechy Brytyjczyków, z tych ich zdegenerowanych wyższych sfer, gdzie na małej wyspie ludzie kojarzyli się w wąskim kręgu.

libella

Ależ ja uważam tylko, że trzeba naprawdę baaaaaaaaaaaaardzo się nudzić, aby wkładać tyle "inwencji twórczej" w wypisywanie negatywnych opinii na forum jakiegoś aktora.
Jakbyś miał/ miała jakieś osobiste urazy wobec tej osoby, jak również całego narodu brytyjskiego.
Nie wiem, co ci złego zrobili. Podejrzewam, że poza tym, że ich widujesz w tv, to nic :P
Chyba, że w trakcie wizyty w Polsce samochód wiozący Cumberbatcha przypadkowo psa ci potrącił, to wtedy zwracam "honor" :D

Ale wracając do meritum, wystarczyło napisać: "Nie rozumiem Waszych zachwytów nad grą i osobą BC. Moim zdaniem gra przeciętnie, a i prywatnie zdaje się być nieprzyjemną i wyniosłą osobą. Podobnie jak reszta obywateli brytyjskich".
Krótko, zwięźle i na temat. Bez wywlekania nagromadzonych przez lata żalów i pretensji :P

libella

Śmieszne jest takie wywalanie awersji do danej osoby na FW.
Ani to mądre ani sensowne. Ani nic nie wnosi.

ACCb

Faktycznie, jest co śledzić.

irina23

ufffffffff :D
Całe szczęście, że nie jest homo.

Woops_Piwko

może to tylko przykrywka, nie ma między niby zbytniej chemii

sweetgirl_fw

bo to prawdziwe życie, nie serial czy teatr ku uciesze widzów

Woops_Piwko

Gdybyś był dziewczyną cisnąłby mi się na usta komentarz, że cieszysz się, że nadal masz u niego szanse... ale skoro jesteś facetem to zupełnie nie rozumiem co cię obchodzi jego orientacja?

Very_Bad_Wolf

Nie wiem, chyba jestem homofobem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones