Bruce LeeI

Lee Jun Fan

8,9
2 940 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Bruce Lee

Oglądając wczoraj popisy na ekranie tej o to kultowej postaci stricte związanej z sztukami
walki nasuwało mi się coraz to pytanie, dlaczego Bruce podczas walki wydaje takie
odgłosy ? Rozumiem, że nasuwa się tu taki aspekt psychologiczny, mający wywołać
strach i przeciwnika. Natomiast nie mogę pojąć efektu końcowego czyli zawsze, jak Bruce
finalnie wgniatał kogoś w podłogę był, właśnie, dziwny, dziki, nie do pojęcia... Czy ktoś was
wie czy takie przedłużenie pisku - okrzyku z dodatkowym maksymalnym napięciem mięśni
ma jakieś wytłumaczenie naukowe, medyczne, jakiekolwiek ? Czy jak naskocze na kogoś
normalnie bez udziwniania to będzie to gorsze w efekcie końcowym. Domyślam się, że to
co on robił zawsze miało jakiś sens dlatego chciałbym się dowiedzieć od kogoś, kto wie o
niej i o tym co propagował niewątpliwy mistrz, coś więcej

użytkownik usunięty
ciech007

Prawie we wszystkich wschodnich sztukach walki okrzyk jest normalnością. Krzyk pozwala uderzyć z większą siłą oraz sprawia, że mniej czujemy ból. Przykład - niszczenie cegiełek ręką, okrzyki są po to, by uderzyć pewniej i z większą siłą co w skutkach jest widoczne.

Tego sie spodziewalem niemniej to nie bierze sie z nikad. Domyslam sie ze nie robia tegomod tak sobie. Myslalem ze jest ktos w posiadaniu naukowego wytlumaczenia.

ciech007

Kilka lat ćwiczyłam kung fu,omawialiśmy kiedyś różne techniki...tak jak każdy człowiek jest inny,tak i strona psychologiczna człowieka również,za tym idą emocje....i tak powstaje łańcuch....To raczej uderzenie wywołuje krzyk,nie tyle z bólu,co po prostu...energie,poczucie napięcia i wyładowania...przeniesienie siły na osobę czy rzecz i umiejscowienie jej w danym punkcie...Jeśli chodzi o medyczne wytłumaczenie to zapytaj lekarza bo nie jestem pewna czy zbajdzie śię tu jakiś który zdobędzie się na odpowiedz :-D Mi nawet na łatwiejsze pytania nie odpowiadają tylko naburmuszeni siedzą 9mam problemy z kręgosłupem)....więc w tym temacie jestem i pozostanę pesymistką....Pozdrawiam

ciech007

Siła emocji.

Danielultras1

Niestety takie słowa rzucone w eter mało mi mówią :(

ciech007

Wystarczy zainteresować się troszeczkę Bruce'em, jak i jego filozofią. Powiedzmy, że to jest tak podobnie jak dochodzi do scysji. Sprzeczasz się z kumplem i nagle wybuchasz złością - pobudzasz negatywne emocje w głowie - diagnoza psychologiczna. Tak samo Lee uderzał z taką siłą emocji. Taki "Trzask!", i po sprawie. Bo walka to pojedynek umysłów, nie ciał. Umysłem kierujesz przebieg walki, natomiast pięści, nogi są jego narzędziem.

Danielultras1

Ja to wszystko rozumiem. Naprawdę nie jestem aż takim idiotą czy ignorantem aby nie zaznajomić się choć trochę z tymi teoriami przed moim wpisem. Ja chciałem się dowiedzieć o aspekcie naukowo-medycznym. To, że są tam emocje czy potęguje to jakiś strach u przeciwnika jest dla mnie zrozumiałe nawet po obejrzeniu filmu. Interesuje mnie jedynie to czy ma istnieje jakiekolwiek inne bardziej sprecyzowane wyjaśnienie.

ciech007

Zapewne jest. Coś mi świta, że jest to opisane w książce autora J. Little "Jeet Kune Do" lub samego autorstwa Lee "Tao of Jeet Kune Do". Zaglądnę tam.

Danielultras1

Jeżeli jesteś w temacie to byłoby bardzo miło jakbyś zajrzał i się z mną podzielił, bo oglądając poczynania mistrza na ekranie, aż nie mogłem przez ten problem w nocy spać :) Będę bardzo wdzięczny.

ciech007

Podobny temat jest tutaj:):

http://www.filmweb.pl/person/Bruce+Lee-42494/discussion/okrzyki+Bruce%27a-243546 9

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones