No o dziwo Bruce jest z tych aktorów najbardziej płaczących w tych filmach...Na Armageddonie to wiadomo, lecz wiele razy bardzo się popłakał w Osaczonym. Szczególnie dużo łez Willisa w scenie, jak go dusili w samochodzie i pokazali, ze porwali mu dzieci. Ale teraz gdzieś się wykłócał bardzo o gażę za któryś film.