Też tak myślałem, ale przed Interstellar :)

popieram w 100 %

a ja przed incepją. źle pokazał sen w śnie. jak ktoś kiedyś miał doświadczenie lub eksperymentował to wie o czym mówie

Niby jak miał pokazać sen w śnie? Coś takiego nie istnieje. Ten twój "sen w śnie", to po prostu JEDEN SEN. Kolejna senna wizja. Trenowałem kilka lat świadome sny, zdarzyło mi się mieć "sen w śnie", ale tego nie można przedstawić, po prostu idąc spać w śnie przechodzisz w kolejny sen, DOKŁADNIE tak samo można zmienić sen świadomie w LD (przy odrobinie treningu). NIE ISTNIEJE "sen w śnie".
PS Sny nie mają ŻADNYCH reguł, więc Nolan mógł przedstawić sen jak mu się podoba i nadal będzie bardzo dobrze odwzorowany. To, że Twoje sny wyglądają inaczej nie znaczy, że każdy ma takie.

Istnieje. Jeśli masz świadomy sen, to w śnie włącza się świadomość i budzisz się we śnie, czyli śnisz i nie śnisz jednocześnie, ale to się urywa i "budzisz" się w innym śnie, a tak naprawdę znowu wyłącza się świadomość i ponownie zasypiasz. Miałam tak, ale ze dwa razy. I myślę o kurcze, ale fajnie, mogę się świadomie poruszać w snach no i poruszałam się przez chwilę. W tym świadomym śnie wszystko było bardziej "realne" niż w rzeczywistości: zieleń bardziej zielona, czerń bardziej czarna, jakość HD mimo że jestem krótkowidzem. Potem "obudziłam" się w innym śnie, gdzie świadomości już nie było.
Więc tak naprawdę świadomy sen nie jest do końca snem, bo wiesz, że jesteś w śnie i możesz się w nim poruszać. Ale jak to utrzymać na dłużej, tego nie wiem, bo to w sumie błąd mózgu.

Zgadzam się. Znudził mnie ten film.

Zdania są jak dupy. Podzielone.

10/10;D

"Dopracowane " Nie byłbym tego pewien.

Szkoda, że nigdy nie są.

Nolan to jeden z najbardziej przecenionych twórców kina, trudno doczepić się do strony wizualnej (chodź dla mnie jest dość nudna), ale nie potrafi pisać on przekonujących dialogów, każde słowo to ekspozycja.

Dokładnie

Do mnie jego filmy zupelnie nie trafiaja. Nie do konca rozumiem jego fenomen.

Dla mnie wprost przeciwnie jego filmy trafiaja w 10.Do tej pory obejrzalem 7 tytulow i batmana poczatek uznalem za slabszy film reszta bez zarzutu a za najlepsze uznaje Mrocznego Rycerza, Incepcje i oczywiscie Interstellar.Fajnie by bylo gdyby Nolan nakrecil jakis mroczny thrirrer lub horror.

Polecam Ci "Memento" czy "Bezsseność"

Ogladalem oczywiscie oba od Memento zaczela sie moja przygoda z Nolanem widzialem ten film wiele razy i jest jednym z moich ulubionych co do Bezssenosci dobry film ale nie najlepszy z Nolana jaki widzialem

Opinie sa jak dupa. Każdy ja ma. Cześć tu wchodzi tylko sobie pohejtowac.

Filmy Nolana można brać w jasno. Wiadomo, że zawsze będzie gniot ;)

dla mnie Nolan jest jednym z czołówki najlepszych reżyserów, scenariusz, zdjęcia, a w końcu muzyka tworzą wielkie kino. Chwała mu za współpracę z Zimmerem, bo dzięki temu muzyka jest mistrzostwem zostaje w pamięci na długo po seansie.

tak jak interstellar?

Dobrze gadasz piwa ci!.Mam nie wielu rezyserow ktorych filmy moge ogladac w ciemno i isc do kina bo wiem ze sie nie zawiode i napewno w scislej czolowce jest NOLAN!.Interstellar i Incepcja to poezja z najwyzszej polki.

Moim zdaniem Nolan powinien teraz wziąć się za nakręcenie czegoś z uniwersum Aliena lub Terminatora. Porządny film a nie te słabe wydmuszki jak T: gimbazis czy Prometeusz.

Nolan jeszcze nigdy nie nakręcił dobrego filmu. Nigdy.

I żeby prawdy stało się zadość, oto jedyny słuszny ranking tego bożyszcze młokosów:

1. Bezsenność - 4/10
2. Prestiż - 4/10
3. Memento - 3/10
4. Mroczny rycerz - 3/10
5. Interstellar - 3/10
6. Incepcja - 3/10
7. Batman - Początek - 2/10
8. Mroczny rycerz powstaje - 2/10

Co prawda nie zrobił on jeszcze nieporozumienia w czystej postaci, ale jest zerem jak mało który reżyser. Jego płytka wizja, podlizywanie się młodzieży na całej świecie przez wzgląd na lekkostrawny charakter, przewidywalny scenariusz, ociekającymi schematami jak i sama tematyka jego filmów, to wszystko sprawia, że zdecydowanie zasługuje on na miano najgorszego reżysera w historii.

Heh dobry jesteś. Lekkostrawny charakter Prestiżu, Interstellar? Przewidywalny scenariusz obu wyżej wymienionych? Schematy? Nie no gościu błyszczysz.

Za mało w życiu filmów widziałeś, jeżeli coś Cię zaskakuje u Nolana. To zero jakich mało. Jak można w ogóle uważać jakieś adaptacje komiksów za sztukę? Jedynie "Watchmen" jako tako może aspirować do rangi czegoś więcej aniżeli czystej rozrywki. "Prestiż" to typowy familijny trhiller na niedzielne popołudnie.

Pomijając świetną adaptacje Batmana która nie ma nic praktycznie wspólnego z komiksami..."Prestiż" familijny trhiller? Nie wiem jak mam to skomentować...może lepiej będzie jak nie skomentuje.

W mojej ocenie jeden z bardziej wychwalanych na kredyt reżyserów. Jeżeli sobie spojrzysz na jego filmografię, to jest bardzo nierówny: Memento, Dark Knight, incepcja to naprawdę autorskie kino i tu mu się należą pokłony. Interstellar to był tragicznie zrealizowany film (jedynie melancholia Hansa Zimmera i aktorzy go ratują), Dark Knight Rises też położył głównie przez scenariusz i brak emocji (w porównaniu do poprzednich części), Dunkierka - scenariusz pisany na kolanie i artystyczna wizja wojny bez walki troszeczkę się nie udała (tutaj myślę że on sam się pogubił w tej produkcji). Prestiż gdzieś na granicy sukcesu i porażki...
Myślę, że jeszcze za wcześnie by go wynosić na podium, biorąc pod uwagę że nie ma do tej pory na koncie żadnej produkcji, która by się zapisała na kartach historii kinematografii jako ewenement...

Christopher Nolan jest jednym głośnych reżyserów, który w prostej historii znajdzie drugie dno. Jego filmy wciągają, angażują i wstrząsają widzem. Reżyser najczęściej porusza aktualny temat i pokazuje na przykładzie dynamicznych postaci i sytuacji. Jego pierwsze produkcje w tym krótkometrażowe miały w sobie już to coś, co powodowało, że na tego reżysera trzeba zwrócić uwagę. W Doodlebug człowiek walący butem w karalucha zatłukł robaka, ale potem został zgnieciony przez kogoś większego. W średniometrażowym Śledząc główny bohater śledzi przypadkowe osoby i wkrótce wpada w kłopoty. Kolejne produkcje jak Memento, Bezsenność pod płaszczykiem kryminału, thrillera opisywały dogłębnie kondycję człowieka w sytuacji ekstremalnej, niemal bez wyjścia, gdzie bohaterowie popadają w skrajność.
W Prestiżu historii o rywalizacji iluzjonistów zbudowanej na konstrukcji magicznego triku umiejętnie odsłania poszczególne jego elementy i gra na percepcji widza, którego łatwo oszukać. Rywalizacja obu artystów przeradza się w zawiść i obsesję. W cyklu o Batmanie Nolan zrobił psychoanalizę komiksowego bohatera, pokazując protagonistę jako człowieka, przypominającego pękniętą szklankę, ukrywającego swoją prawdziwą tożsamość, pod strojem superbohatera. Realizował się walcząc ze złem. Nolan nie tylko pokazał, że Bruce Wayne i Batman to dwie różne postacie. Pokazał także przekonująco złoczyńców, wzbudzających skrajne emocje.
Incepcja łączy gatunki science fiction i heist movie. Główny bohater zajmuje się szpiegostwem przemysłowym i stosując zaawansowany technologicznie sprzęt włamuje się do ludzkiego umysłu. Aby wykonać następny skok zbiera zespół, by zaszczepić ideę, za którą pójdzie oszukana osoba. Nolan w atrakcyjny i efektowny sposób przedstawił historię człowieka, który chce przestać uciekać i pragnie odkupienia.
Kosmiczny Interstellar prezentuje historię astronauty, który w obliczu zagłady Ziemi wyrusza w międzyplanetarną podróż w celu ocalenia ludzkości. Powstała produkcja o proekologicznym przesłaniu, przekraczająca granice kosmosu i czasu o głębokiej potrzebie miłości.
Dunkierka opowiada o ewakuacji brytyjskich żołnierzy okrążonych we Francji. Akcja filmu dzieje się na lądzie, morzu i powietrzu. Udało się przetransportować 300 tys. żołnierzy dzięki wysiłkowi cywilów, pilotów i marynarki wojennej. W filmie właściwie nie widać niemieckiego wojska, bardziej widać ich w powietrzu gdzie brytyjskie samoloty osłaniały ewakuujące ocalałych. Na własnej skórze można odczuć, walkę z czasem, poszczególnymi przeciwnościami. Nolan na przykładzie ludzi uczestniczących w tym wydarzeniu, pokazuje, że wierzy w ludzkość, która potrafi się solidaryzować i działać razem w ekstremalnych sytuacjach.
W Tenecie wykorzystano inwersję czasową, zjawisko entropii, czyli działające w przeciwnych kierunkach materię, energię, przeszłość i przyszłość do przedstawienia walki dobra ze złem. W filmie wyróżnia się Robert Pattinson, udowadniając, że jest wszechstronnym aktorem. Co do obsady filmów z reżyserem chcą pracować największe nazwiska w branży filmowej. Obsada poszczególnych produkcji imponuje. W jego filmach wystąpili m.in. Michala Caine, Leonardo di Caprio, Matthew McConaghey, Josepha Gordona Levitta, Christiana Bale, Kennetha Brannagh, Cilliana Murphiego, Matta Damona, Anne Hathway, Jennifer (Elliota) Page, Emily Blunt i innych. Często też angażuje aktorów zapomnianych jak Rutger Hauer, Tom Berenger czy James Remar. Muzykę do jego filmów komponowali Hans Zimmer i Ludwig Goransson.
Najnowszy film Nolana Oppenheimer powstał na podstawie biografii ojca amerykańskiej bomby atomowej. Najpotężniejsza broń w amerykańskim arsenale została zrzucona na Japonię, która skapitulowała we wrześniu 1945 roku. Robert Openheimer zdał sobie sprawę, że stworzył broń masowej zagłady i po II wojnie światowej nawoływał do kontroli energii atomowej i zaprzestania wyścigu zbrojeń.
O genialnym fizyku powstał film powstał biograficzny film Projekt Manhatan Rolande Joffe z Dwightem Schultzem jako Openheimerem i Paulem Newmanem w roli jego przełożonego generała Grovesa. Film pokazywał kulisy powstania pierwszej bomby atomowej.
Christopher Nolan zrobił film o historycznej postaci, pokazał jej wzlot i upadek. Roberta Openheimera poznajemy po drugiej wojnie światowej, kiedy stara się o przedłużenie certyfikatu przed specjalną komisją. W USA trwa polowanie na czarownice i trwa wyścig zbrojeń, gdyż ujawniono informacje, że wśród personelu pracującego nad bombą atomową byli rosyjscy szpiedzy. Nolan eksponuje stan umysłu protagonisty. Irlandzki aktor Cillian Murphy u reżysera występował na drugim planie, Openhimer jest jego pierwszą główną rolą u tego reżysera. Aktor ma charyzmę i wszechstronność, potrafi zagrać postać negatywną jak przywódcę gangu Peaky Blinders lub osobą transpłciową. Takim wyzwaniem była rola w rodzimej produkcji w reżyserii Neila Jordana Śniadania na Plutonie. Murphy drobny, z dziewczęcą urodą zagrał postać outsidera szukającego swojej tożsamości, jednocześnie wzbudzającego sympatię. Murphy znakomicie zagrał zapracowanego i szukającego wyzwań geniusza, postaci niepozbawionej wad i tego świadomej swoich braków. Pokazał jego silną osobowość, indywualizm, chłodny umysł. Nie uważa się za wszechwiedzącego, konsultuje się ze współpracownikami, współpracuje aktywnie z innymi. Ukrywa emocje i trudno jest go rozszyfrować.
Dorównuje mu znakomita obsada. Emily Blunt jako żona Openheimera Kitty jest dla niego oparciem i głosem rozsądku, znosi stresującą pracę partnera. Potrafi zmotywować go by wziął się w garść. Matt Damon jako generał Groves podkreśla, że jest prostym żołnierzem i przełożonym Openheimera. Szanują siebie nawzajem mimo różnic zdań. Robert Downey Jr zagrał admirała Lewisa Stausa jednego z szefów Openheimera po wojnie. Ambitny republikański polityk pełnił funkcję sekretarza handlu i w filmie pełni funkcję adwokata diabła. W momencie, kiedy trwa antykomunistyczna histeria swoimi działaniami, przemowami atakuje bohatera narodowego. Robert Downey Jr gra machiaweliczną postać, która robi wszystko, żeby cel uświęcał środki. Pokazuje zaangażowanie, obsesję, opętanie, napędza go silne rozgoryczenie.
Openheimer Nolana jest trzymającym w napięciu thlillerem opartym na biografii. Trwa 3 godziny wstrząsa i angażuje widza. Ogląda się od kulis nie tylko genezę bomby atomowej, ale i zakulisowe polityczne rozgrywki, rozterki moralne głównego bohatera. Dosłownie widzimy co się dzieje w jego głowie, co przeraża i fascynuje. Reżyser zrobił głośny film zmuszający do refleksji z pacyfistycznym przesłaniem.