chociaż obejrzałam z ta panią tylko 2 filmy, to jej gra aktorska mnie urzekła....
Pierwszy film to Temple Grandin- zagrała tam znakomicie...jest sztuką "wsiąknąć " w rolę osoby autystycznej...( i nie nazwę to świadomie chorobą) )
Świetny scenariusz, połączony gustowną reżyserią znalazł swe uznanie właśnie w grze aktorskiej Claire Daines . Film niewątpliwie warty obejrzenia...Jest tam ukazany sposób, jak można patrzeć na świat "innymi" ( może lepszymi) oczyma.
W serialu "Homeland" Claire gra w nim główną postać. Obejrzałam narazie 1 sezon. W początkowych odcinkach "wkurzała" mnie jej postać....w koljenych zaczełam rozumiec jej zachowania w aspekcie bipolaryzmu.... Doczytałam się także, że ta aktorka poświęciła wiele wysiłku, by "poznać" zachowania, odczucia granej przez niej postaci. a końcowy odcinek 1 serii, w którym agentka (już nie) rozmawia z Brodym mnie powaliła...jej mimika, zachowania.....siła i słabość - dwie skrajności zostały tam połączone.....szacun i jeszcze raz szacun...ta aktorka po prostu ma bardzo rozwiniętą inteligencje emocjonalną....zdolność empatii ma wielką...