Serio? Napisz to może pod filmem, a nie pod profilem aktorki z tego filmu. A ubogi umysłowo to jesteś ty, bo tych "najprostszych" zjawisk sam pewnie nie umiesz wyjaśnić. Poczytaj trochę, a potem się wypowiadaj ;) Każdy ma prawo do wiary w co chcę. Nawet naukowcy często wspominają, że musiała zaistnieć jakaś "wyższa inteligencja" by stworzyć to wszystko...

Najbardziej śmieszne, a zarazem żałosne jest to, że taki taki burak analfabeta (jak ty) zarzuca mi brak oczytania LOL Gdybyś ty, trollu, czytał TYLE CO JA, to byłbyś przynajmniej zdolny wysłowić się PO POLSKU! Domyślam się, że (ewentualnie) gdzieś tam... kiedyś tam... jedyną "naukową" książkę, z jaką mogłeś mieć do czynienia (bo na pewno nie z Elementarzem), była tzw "biblia" ("zredagowana" przez mafię watykańską; w której to "biblii" nawet Dekalog jest okrojony), a ty "przeleciałeś co poniektóre "ewangelie"... Pozwól, że zacytuję twoje słowa: "poczytaj trochę" i dodam od siebie CHOCIAŻ (a najlepiej w ogóle...)... Powiedziałeś: "Każdy ma prawo do wiary w co chcę"... Z tego bełkotu mogę się domyślać, że "dajesz" prawo KAŻDEMU wierzyć W TO, CO chce. I ja z tego prawa skrupulatnie korzystam: wierzę, że to ludzie ubodzy umysłowo wymyślili (stworzyli) "bogów", bo byli zbyt ciency umysłowo, żeby objaśnić (czasem proste) zjawiska fizyczne, chemiczne, atmosferyczne, itd, itp i zwalili to na "wyższą inteligencję", o której ( o dziwo!) raczyłeś "wspomnieć"... Wyplułeś z siebie taki slogan: "Nawet naukowcy często wspominają, że musiała zaistnieć jakaś <<wyższa inteligencja>> by stworzyć to wszystko...", ale (jak prawdziwy tępy katol "zapomniałeś" dodać, że ANI SŁOWEM się nie zająknęli, że nie chodzi im o jakowyś mitycznych "bogów"... I, gdyby mnie interesiła dalsza "konwersacja" z tobą, troglodyto, zapytałbym cię, o jakich "naukowcach" wspomniałeś (zapewne pokroju starszego Giertycha), i dlaczego tylko "często wspominają" (skoro są przekonani w prawdziwości swoich "dowodów")... I miałbym jeszcze MNÓSTWO PYTAŃ, ale do homo sapiens (który NA PEWNO zrozumiał ironię w moim poście), a nie do abnegata, który jeszcze będzie mi tu rozkazywał, gdzie czy "pod kim" mam zamieszczać posty LOL Z tobą nie mam NAJMNIEJSZEGO zamiaru mieć więcej "przyjemności"! Więc nawet nie wysilaj się coś tam wypocić bo i tak tego NIE PRZECZYTAM... Żegnam!

nazywasz innych burakammi, ubogimi umyslowo analfabetammi a kim sam jesteß. Nie uznajesz istnienia bogw prowadzisz z nimi dyskusj´ na internetowym profiu. To ßwiadczy o pewnej chorobie umyslowej

Wypływają z siebie obelgi do nieznanej ci osoby i to niby ty jesteś ten elokwentny i odczytany, a z tekstu wniosek, że słoma ci z butów wystaje. Jest takie powiedzenie, że ludzie z pustymi mózgami robią najwięcej hałasu. Pasuje Ci to do kogoś...?

Oczywiście że pasuje! A dlaczego mam odpowiadać, skoro się przedstawiłeś?! O ile mogłem rozszyfrować te bazgroły...